Reklama

Kamer RedLight i fotoradarów może przybyć także w województwie podlaskim

24/02/2025 12:49

Do połowy 2026 roku kamery RedLight systemu CANARD pojawią się jeszcze na co najmniej 10 skrzyżowaniach drogowych i 5 na przejazdach kolejowych. Na kierowców mają też czekać nowe fotoradary i odcinkowe pomiary prędkości. W teorii mają służyć poprawie bezpieczeństwa. Ale w praktyce kierowcy już płacą i tracą prawa jazdy.

Tylko w Białymstoku w ostatnim roku pojawiły się na dwóch skrzyżowaniach kamery RedLight, które rejestrują wykroczenia kierowców. Tych, którzy mają problem z odróżnieniem światła czerwonego od zielonego. W innych częściach województwa podlaskiego pojawiły się też nowe fotoradary i odcinkowe pomiary prędkości. Podobnie dzieje się w różnych miastach i w miejscowościach w Polsce. 

Co ciekawe, tam gdzie montowane są kamery rejestrujące przejazd na czerwonym świetle, znikają sekundniki. Kierowcy już nie będą mieli szansy się dowiedzieć, czy zdążą przed zmianą świateł, czy nie. Można się zastanawiać, czy takie działanie wpływa na poprawę bezpieczeństwa, czy bardziej na poprawę stanu budżetu Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego, która obsługuje takie systemy. 

Tylko w 2024 roku kamery zarejestrowały ponad 72 tys. naruszeń skutkujących mandatami nałożonymi na kierowców na ok. 55 mln zł. A warto wiedzieć, że kara finansowa za wykroczenie jest do tak zwanego przełknięcia. Mandat to 500 zł, które lepiej jednak mieć w kieszeni niż nie mieć. Ale już takie wykroczenie to aż 15 punktów karnych. Wystarczą więc zaledwie dwa takie zarejestrowane wykroczenia i z prawem jazdy kierowca musi się pożegnać. 

Aktualnie na skrzyżowaniach drogowych w całej Polsce działa 47 systemów RedLight oraz 4 na skrzyżowaniach drogowo-kolejowych, czyli na przejazdach kolejowych. W najbliższych miesiącach urządzeń tych przebędzie więcej, bo zostały już zakupione w ramach projektu dofinansowanego z Krajowego Planu Odbudowy. Obecnie Generalna Inspekcja Transportu Drogowego szuka wykonawcy montażu takich systemów. Z tym, że jeszcze mają zostać zamontowane 43 urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości, a także 70 fotoradarów. 

- Wybrany wykonawca, po podpisaniu umowy, przeprowadzi oględziny każdej proponowanej lokalizacji z listy podstawowej pod kątem możliwości technicznych zainstalowania urządzeń. Jeśli montaż urządzeń w którejś lokalizacji nie będzie możliwy, wykorzystana zostanie lokalizacja z listy rezerwowej – wskazuje Generalna Inspekcja Transportu Drogowego.

Jeśli chodzi o kamery z systemu RedLight, to wstępne lokalizacje montażu są już znane. Ale GITD wskaże dopiero w najbliższym czasie, gdzie, na których skrzyżowaniach z przygotowanej listy, na pewno będą montowane. 

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Fakty Białystok)
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do