Reklama

Kolejki przed biurem paszportowym. Białostoczanie planują wakacje, ale też boją się wojny

14/03/2022 10:33

Dość mocno wzrosło teraz zainteresowanie wyrobieniem paszportu. Białostoczanie ustawiali się w długą kolejkę do biura paszportowego w minioną sobotę. Część z nich planuje wakacje i potrzebuje mieć ważny dokument pozwalający na zagraniczne podróże. Inni jednak chcą mieć paszport na wszelki wypadek, bo boją się wojny.

Wojna jest w wielu kulturach uznawana za taki sam żywioł jak woda czy ogień. I trudno się temu dziwić, ponieważ w historii świata jest cała masa przykładów na to, że wojna rozlewała się w kierunkach, co do których nikt wcześniej nie przewidywał, że jest to w ogóle realne. Nie ma się więc co dziwić, że kiedy tuż za naszą wschodnia granicą trwa regularna wojna, bardzo brutalna, bo skierowana od samego początku w cywilne obiekty i ludzi bezbronnych, niektórzy boją się, że podobne sceny wkrótce możemy oglądać także w bezpiecznej dziś Polsce.

To jeden z powodów, dla których pod biurem paszportowym w Białymstoku, przy ulicy Bema, w minioną sobotę, stał długi wężyk zainteresowanych wyrobieniem nowego dokumentu. Choć trzeba jasno powiedzieć, że obawa przed wojną nie była jedynym powodem, dla którego ludzie składali wnioski o wydanie paszportu. Zdecydowana większość zwyczajnie planuje wakacje i nie chce z wyrobieniem dokumentu czekać do ostatniej chwili.

- Od maja pewnie będą tu większe kolejki, więc przyszedłem teraz. Z rodziną planujemy wyjazd w połowie lipca do USA, a mój paszport jest nieważny od kilku miesięcy. Na szczęście tylko mój, bo reszta ma ważne. Inna sprawa, że bilety chcemy zarezerwować wcześniej, więc to dobry moment, żeby wyrobić paszport – mówi jeden z mężczyzn stojący w kolejce pod biurem paszportowym.

- Nie będę ukrywała, boję się, że wojna może być i u nas. Putin to wariat. Nie mam przekonania, że sceny jakie widzimy na Ukrainie, nie będą też w Polsce. Chcę na wszelki wypadek wyrobić paszporty dla dzieci, bo my z mężem mamy. W razie czego, polecimy do rodziny w Kanadzie. Mam nadzieję, że nie będzie trzeba tam jechać – powiedziała naszej redakcji kobieta, która także stała w tej samej kolejce.

Podlaski Urząd Wojewódzki, który zajmuje się wydawaniem paszportów przyznaje, że wzrosło zainteresowanie wyrabianie paszportów. To zainteresowanie wzrosło teraz dwukrotnie. Urzędnicy jednak nie pytają do czego komuś potrzebny jest paszport – w tym kontekście, czy ktoś planuje wyjazd na wakacje, czy delegację służbową lub ma inny powód do czasowego opuszczenia kraju. Stąd trudno jest oszacować, ile osób obawia się wybuchu wojny w Polsce, a kto zwyczajnie ma inne powody do wyjazdu, w tym do wyjazdów wakacyjnych.

(Cezarion/ Foto: GSV)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do