
To dopiero początek kadencji, a już łącznie sześć uchwał zostało uchylonych przez wojewodę podlaskiego w trybie nadzorczym. Są nie tylko niezgodne z prawem, ale podjęte z rażącym naruszeniem prawa. Tym razem wojewoda uchylił zapisy dotyczące standardów urbanistycznych, bo radni nadużyli swoich kompetencji określając wskaźnik miejsc do parkowania.
Radny Maciej Biernacki nie ma szczęścia do uchwał podejmowanych przez Radę Miasta dotyczących urbanistyki, a dokładniej rzecz ujmując – do wskaźników parkingowych, które pojawiły się w zapisach uchwały. Nieco ponad rok temu, zgłosił jedną z poprawek do uchwały planistycznej, po czym sprawa trafiła do sądu, ponieważ na mocy zgłoszonej poprawki do uchwały właśnie w sprawie miejsc parkingowych, przedsiębiorca budowlany może ubiegać się o bardzo duże odszkodowanie z budżetu miasta. Natomiast jeszcze w grudniu ubiegłego roku, kiedy radny Biernacki kolejny raz zgłosił poprawkę do projektu uchwały odnośnie ustalenia wskaźnika miejsc parkingowych i została ona przyjęta, uchwałę z kolei uchylił Wojewoda Podlaski w trybie rozstrzygnięcia nadzorczego.
„W ocenie organu nadzoru, brak jest podstaw prawnych do formułowania w uchwale w sprawie określenia lokalnych standardów urbanistycznych ustaleń dotyczących liczby miejsc parkingowych w odniesieniu do inwestycji towarzyszących, tak jak to uczyniła Rada Miasta Białystok w kontrolowanej uchwale. Z systematyki specustawy mieszkaniowej wynika jednoznacznie, że ustawodawca odrębnie potraktował procedurę lokalizacji i realizacji inwestycji towarzyszących w stosunku do procedury lokalizacji i realizacji inwestycji mieszkaniowych. Świadczy o tym objęcie jej odrębnym, czwartym rozdziałem ustawy zatytułowanym „Przygotowanie i realizacja inwestycji towarzyszących”, podczas gdy upoważnienie z art. 19 ustawy ujęte jest w rozdziale trzecim zatytułowanym „Standardy lokalizacji i realizacji inwestycji mieszkaniowych” – czytamy w uzasadnieniu rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody podlaskiego.
Chodzi dokładnie o przyjętą uchwałę dotyczącą standardów urbanistycznych w Białymstoku. Została ona podjęta zaledwie w grudniu ubiegłego roku, aby zapobiec chaosowi, który mógłby powstać w związku z inwestycjami realizowanymi przez deweloperów. Tak zwana specustawa deweloperska dopuszcza bowiem możliwość realizacji inwestycji mieszkaniowych na tych terenach, na których nie ma uchwalonych planów miejscowych. Dlatego rada gminy może takie zapędy ograniczać poprzez przyjęcie uchwał określających lokalne standardy urbanistyczne. Tyle, że te standardy muszą być zgodne z przepisami prawa, w tym z ustawą, do jakiej się odnoszą.
- Dla zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej lokalizowanej w strefie pierwszej, minimum 1.3 na jeden lokal mieszkalny. Lokalizowanej w strefie dwa, minimum 1.5 na jeden lokal mieszkalny. W strefie trzeciej, czyli można powiedzieć prawie przedmieścia, 1.6 minimalnie na jeden lokal mieszkalny. Uważamy, że budować należy tam, gdzie są plany miejscowe zagospodarowania przestrzennego, wtedy ta gospodarka mieszkaniowa jest przemyślana, przedyskutowana, najlepiej przygotowana – zgłosił poprawki do uchwały o strategii urbanistycznej Miasta Białegostoku radny PO Maciej Biernacki.
Właśnie te wskaźniki, które Rada Miasta przyjęła po zgłoszeniu ich w formie poprawki przez radnego Platformy Obywatelskiej Macieja Biernackiego, biuro prawne Wojewody Podlaskiego uznało za niezgodne z przepisami prawa, a wręcz podjęte z rażącym naruszeniem prawa. I jest to już łącznie szósta uchwała uchylona z powodu rażącego naruszenia prawa przyjęta głosami przede wszystkim, bo posiadającej większość w Radzie Miasta, Koalicji Obywatelskiej.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie