Kuchnia nie tylko dla orłów, cz. 12: pierś z indyka z papryką i porem

Święta Bożego Narodzenia to z reguły spotkania w gronie rodzinnym przy kolacji, a później także następnego dnia wykwintne śniadanie lub obiad. Polecam jako danie obiadowe zaimprowizowaną ostatnio przeze mnie potrawę – zawijaną pierś indyczą. Proste i mało pracochłonne, do tego brązowy ryż, pikle lub sałata i obiad rodzinny mamy z głowy…

Pierś indycza zawijana z papryką i porem

Składniki
- 2 piersi indycze (dla 4-5 osób)
- 2-3 papryki
- 2 pory (białe części)
- 2-3 cebule
- czosnek
- oliwa
- ostra przyprawa z papryką, np. gruzińska adżika, bałkańska czubrica lub sama papryka chili
- pieprz, tymianek, sól

Pierś indyczą myjemy i kroimy tak jak na sznycle – przyciskamy i nacinamy wzdłuż tak, by z 1 piersi powstały dwie części. Nie nacinamy jej do końca – by można było zawinąć farsz. Lekko rozbijamy mięso, następnie smarujemy adżiką lub czubricą, solimy, pieprzymy i nakładamy farsz: płatki czosnku, pokrojone w paski paprykę, por i cebulę. Zawijamy pierś, lekko ściskając i związujemy jak zrazy – białą bawełnianą nitką bądź spinając wykałaczkami. Obsmażamy na oliwie, następnie umieszczamy w naczyniu do zapiekania, dolewając troszkę oliwy ze smażenia, wodę oraz pokrojoną resztę farszu: paprykę, cebulę i pora. Solimy, dodajemy do sosu tymianek i pieprz. Wstawiamy do piekarnika na ok. pół godz. w temp. 180 st. Po ostygnięciu pierś kroimy w plastry i podajemy polaną sosem.

(tekst i foto: Renata Siewko)