Reklama

Kurs „elką” po mieście

16/07/2013 10:00
Miasto nieco opustoszało. Godziny szczytu nie są już tak straszne jak poza sezonem urlopowym. Białystok wyraźnie stał się bardziej przejezdny. Teraz wprawieni w bojach kierowcy będą mniej przeklinać jeżdżące auta z niebieską literą „L” na dachu.

Do niedawna setki kierowców miało podniesione ciśnienie nie tylko z powodu  korków, ale także pojawiających się aut, w którym swoich sił i umiejętności próbują ci, którzy za chwilkę dołączą do ich grona. Zwłaszcza w godzinach porannych i popołudniowego szczytu, „elek” jeździła cała masa. Wydaje się, że teraz jest dogodny czas na podreperowanie umiejętności.

Niby każdy z nas się kiedyś uczył, ale wprawiony kierowca za kółkiem często nie szczędzi gorzkich słów pod adresem pojazdów nauki jazdy. Szczególnie na światłach, kiedy któryś raz z rzędu nie udaje się ruszyć z miejsca rozbrzmiewają klaksony. Także na parkingach manewrujący pojazd z literką „L” budził sporo emocji i podnosił ciśnienie. W sezonie urlopowym, kiedy ruch jest zdecydowanie mniejszy stajemy się bardziej wyrozumiali.

Pani Jolanta, która postanowiła sobie zrobić w końcu prawo jazdy uodporniła się na tego typu zachowania. – Na początku strasznie denerwowałam się, kiedy nie udawało mi się ruszyć z miejsca. Sam fakt znalezienia się na ruchliwej szosie to był szok. A jeszcze jak jakiś dostawczy samochód trąbił na mnie to nie umiałam skupić się na tym, żeby ruszyć. Kilka słów instruktora wystarczyło, żeby nie zwracać na to uwagi. Oni też kiedyś się uczyli. – mówi nam 40 – letnia kobieta.

Kamil jeździł z ojcem najpierw na lotnisko, gdzie ćwiczył pierwsze manewry. Teraz czuje się pewniej, bo wie jak ruszać, jak patrzeć w lusterka. – Najbardziej denerwuję się, jak przejeżdżam po remontowanych ulicach. Skupiam się na tym, żeby jakoś je przejechać, ale już nie widzę znaków. Za dużo ich jak dla mnie. Dobrze, że czasami z kolegami pojeździmy sobie po mieście i uczę się na pamięć, gdzie i jak jechać.

Drodzy kierowcy pamiętajcie, że wy także kiedyś siedzieliście swój pierwszy raz za kierownicą. Odrobinkę cierpliwości, a wszystkim będzie przyjemniej.

(ASM)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do