Reklama

Marszałek Województwa podlaskiego: Disco pod Gwiazdami to był pełen sukces

26/08/2019 10:38

Pierwszego dnia 38 tysięcy ludzi na placu koncertowym, drugiego 36 tysięcy, obłożone hotele, pełne restauracje, firmy przewozowe ze zwyżkami kursów i z większą liczbą pasażerów do przewiezienia – to wstępne dane, którymi podsumował imprezę z minionego tygodnia „Disco pod Gwiazdami” marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki.

- Nie boję się tego powiedzieć. Największa – przynajmniej w mojej ocenie największa – impreza muzyczna w tym roku odbyła się w Białymstoku i było to „Disco pod Gwiazdami”, z czego niezmiernie się cieszę – mówił na konferencji prasowej marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki.

Przed tymi słowami podał kilka danych dotyczących dwudniowego festiwalu, który odbył się w miniony weekend na kampusie Politechniki Białostockiej. Te dane to przede wszystkim liczba uczestników imprezy, których w sobotę było na samym tylko placu koncertowym około 38 tysięcy. W minioną niedzielę publiczność bawiła się w liczbie około 36 tysięcy. Dane dotyczą tych, którzy weszli na wygrodzony teren imprezy masowej, zatem bez osób, które piknikowały za ogrodzeniem lub nie zdołały wejść i całość oglądały zza ogrodzenia.

Te dane to jednak nie wszystko, ponieważ przed telewizorami koncerty z Białegostoku oglądało w sobotę 3 mln 114 tysięcy widzów. W niedzielę było ich jeszcze więcej, bo 3 mln 256 tysięcy. Jest to o tyle ważne, że w przerwach pomiędzy występami, ale także w trakcie transmisji było prezentowane logo województwa podlaskiego w ramach promocji. W samym mieście, ale także i pod Białymstokiem festiwal przyniósł ożywienie usług transportowych, gastronomicznych i hotelarskich.

- To nas bardzo cieszy, bo to pokazuje, że miasto żyło w tym okresie, dobrze się bawiło, ale też zarabiało na siebie przez pryzmat tego koncertu. Cieszę się, że jako marszałek województwa, jako cały zarząd, bo to była decyzja nasza wspólna, mogliśmy się przyczynić do tego, że podmioty, nasi przedsiębiorcy, też z tego korzystali – powiedział Artur Kosicki, marszałek województwa podlaskiego.

Województwo podlaskie dołożyło do imprezy 1 mln 172 tys. złotych brutto. Resztę kosztów wzięli na siebie partnerzy wydarzenia, czyli przede wszystkim telewizja Polsat, która transmitowała na żywo koncerty z kampusu Politechniki Białostockiej. Marszałek województwa podlaskiego uważa, że to dobrze wydane pieniądze, ponieważ o tym, że województwo podlaskie jest otwarte i przyjazne, jak również i samo miasto Białystok, dowiedziały się miliony ludzi w całym kraju.

Szczegółowe dane po festiwalu będą jeszcze zbierane. Natomiast już padła informacja, że marszałek rozpoczął rozmowy z Polsatem odnośnie takiej imprezy w przyszłym roku. Nie wiadomo czy odbędzie się znów na kampusie Politechniki Białostockiej, która okazała się jednak nieco za mała, czy może trzeba będzie poszukać innej lokalizacji placu koncertowego.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do