Hajnowscy policjanci dzięki współpracy z policjantami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku zatrzymali mężczyznę podejrzanego o oszustwo na "wnuczka". Do zatrzymania doszło już po godzinie od odebrania wyłudzonych pieniędzy. Mieszkanka powiatu hajnowskiego przekazała oszustom prawie 60 tysięcy złotych. Dodatkowo okazało się, że był on poszukiwany 3 listami gończymi. Mężczyzna usłyszał już zarzut oszustwa i decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z Hajnówki, dzięki współpracy z policjantami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, zatrzymali podejrzanego o oszustwo na „wnuczka”. Do zdarzenia doszło godzinę wcześniej na terenie powiatu hajnowskiego.
Na telefon stacjonarny 75-latki zadzwoniła kobieta podająca się za jej wnuczkę. Seniorka sądziła, że rozmawia z wnuczką, która powiedziała, że razem z matką miała wypadek drogowy. Podczas wypadku miało dojść do potrącenia na pasach innej kobiety. Powiedziała, że grozi jej więzienie i aby uwolnić się od niego, trzeba wpłacić dużą kwotę pieniędzy. Seniorka przyznała, że w domu posiada pieniądze i po gotówkę miał przyjechać rzekomy adwokat. Po pewnym czasie pod posesję podjechała taksówka, z której wysiadł podający się za adwokata mężczyzna. Zgodnie z otrzymanymi instrukcjami 75-latka przekazała mu prawie 60 tysięcy złotych zapakowane w foliową reklamówkę i wróciła do domu.
Już po godzinie od odebrania wyłudzonych pieniędzy hajnowscy kryminalni, dzięki skutecznej współpracy z kryminalnymi komendy wojewódzkiej, zatrzymali na terenie powiatu białostockiego mężczyznę podejrzanego o oszustwo. Ten 35-latek miał przy sobie prawie 60 tysięcy złotych w gotówce.
Podczas sprawdzenia jego danych w policyjnych systemach okazało się, że jest on również poszukiwany 3 listami gończymi, za kradzieże z włamaniem oraz za nie stawienie się w wyznaczonym terminie do zakładu karnego.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu przez prokuratora Prokuratury Rejonowej w Hajnówce zarzutu oszustwa. 35-latek decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
(Źródło i foto: podlaska.policja.gov.pl/ oprac. Kalina)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie