
Życie pisze własne scenariusze i zdarza się tak, że też mężczyźni bywają ofiarami przemocy domowej. Do niedawna w Białymstoku nie mieli gdzie się podziać. Prowadzony przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Białymstoku – Ośrodek Interwencji Kryzysowej – pomagał tylko kobietom i kobietom z dziećmi. Jednak okazało się, że mężczyźni też mogą otrzymać pomoc, choć gdzie indziej.
Od jakiegoś czasu sporo mówi się o równości. Ale nacisk pada przede wszystkim na równość wobec kobiet. Tylko, że ta równość działa też w drugą stronę. I o tę drugą stronę w Białymstoku postanowiło zadbać Stowarzyszenie Miasto Mieszkańców. Jeszcze pod koniec grudnia ubiegłego roku działacze tego Stowarzyszenia wystosowali petycję do Prezydenta Miasta Białegostoku, aby wpłynął na zmianę statutu Ośrodka Interwencji Kryzysowej prowadzonej przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Białymstoku.
Chodziło bowiem o to, że od dłuższego czasu mężczyźni będący ofiarami przemocy domowej, nie mieli się gdzie podziać, w sytuacji jeśli musieli opuścić mieszkanie. Jeszcze gorzej wyglądała sytuacja wówczas, gdy tacy mężczyźni musieli swoje mieszkanie opuścić wraz z małoletnimi dziećmi. W Ośrodku Interwencji Kryzysowej pozostać nie mogli, bo tam są miejsca przeznaczone wyłącznie dla kobiet i dla kobiet z dziećmi. Dlatego właśnie Stowarzyszenie Miasto Mieszkańców prosiło o zmianę statutu Ośrodka, aby mogli tam również interwencyjnie być umieszczani mężczyźni i mężczyźni z małoletnimi dziećmi, po interwencjach i awanturach domowych. To szczególnie ważne, bo zapewnienie takiej pomocy także mężczyznom, to wymóg konstytucyjny.
Dopiero po prawie dwóch miesiącach od momentu złożenia petycji do prezydenta Białegostoku, przyszła odpowiedź. Na szczęście z dobrymi informacjami. Mężczyźni będący ofiarami przemocy domowej, co prawda nie będą mogli nocować w Ośrodku Interwencji Kryzysowej, nawet gdy mają pod opieką małoletnie dzieci, ale w przypadku konieczności opuszczenia mieszkania, znajdą schronienie w innych miejscach. OIK – jak wskazał prezydent – jest przeznaczony wyłącznie dla kobiet i taki pozostanie.
„Wychodząc naprzeciw ww. deklaracjom Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Białymstoku uznał, że zapewnienie bezpieczeństwa kobietom, ofiarom przemocy domowej, która to przemoc dotyka kobiety w nieproporcjonalnie większym stopniu (art. 2, pkt 1 Konwencji) jest zadaniem priorytetowym. Jednocześnie pragniemy poinformować, że w Białymstoku schronienia mężczyznom z dziećmi, którzy doświadczają przemocy domowej udziela Centrum Pomocy Dzieciom Stowarzyszenia Klanza, które dysponuje mieszkaniami interwencyjno-terapeutycznymi. Ponadto mężczyznom oraz mężczyznom z dziećmi może udzielić schronienia również Fundacja Dialog, która dysponuje tzw. mieszkaniami wspieranymi” – odpisał Stowarzyszeniu Miasto Mieszkańców prezydent Białegostoku, Tadeusz Truskolaski.
Warto dodać, że petycja Stowarzyszenia Miasto Mieszkańców powstała po sytuacji, kiedy w grudniu ubiegłego roku, mężczyzna poszukujący schronienia po awanturze domowej, został odesłany z Ośrodka Interwencji Kryzysowej do noclegowni. Tam całą noc spędził na krzesłach. Co gorsza, nikt nie poinformował go, że może skorzystać z innej formy pomocy świadczonej przez inne podmioty.
Pozostaje mieć nadzieję, że w przypadku wystąpienia analogicznych sytuacji w przyszłości, pracownicy Ośrodka Interwencji Kryzysowej oraz innych placówek, do których mogą potencjalnie zgłosić się ofiary przemocy domowej, także z dziećmi, zostaną należycie poinformowani, gdzie mogą uzyskać pomoc i bezpiecznie spędzić noc.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: MOPR Białystok)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie