Reklama

Miał być darmowy internet dla każdego

25/02/2016 15:37


Skończył się 2015 rok i skończyły się mrzonki o darmowym internecie. Zapowiadał je ponad rok temu Komitet Truskolaskiego ustami radnego Marcina Szczudło. Do końca ubiegłego roku, zgodnie z tymi zapowiedziami, niemal każdy mieszkaniec Białegostoku miał mieć dostęp do bezpłatnego Wi-Fi. Ale nadal nic w tej sprawie się nie dzieje. Internetu jak nie było, tak nie ma.

Jedną z poprawek wprowadzonych do zeszłorocznego budżetu Białegostoku, autorstwa radnych z klubu Tadeusza Truskolaskiego, miał być dostęp do bezpłatnego Wi-Fi na terenie całego miasta. Prezydencki klub oszacował koszt tej inwestycji na 100 tys. złotych. Około 90 procent mieszkań miało mieć dostęp do darmowego internetu. A wszystko to miało działać dzięki wykorzystaniu sieci WiMAX, którą rozbudowano w Białymstoku w ramach projektu przeciwdziałającemu wykluczeniu cyfrowemu.

O tym, że pomysł jest kompletnie niemożliwy do realizacji było wiadomo niemal od początku. Wskazywali na to fachowcy, którzy podkreślali, że to mrzonka, a tak naprawdę zagrywka polityczna obliczona wyłącznie na pozyskanie sympatii wyborców. Parametry techniczne oraz koszty realizacji tej inwestycji były nierealne do wykonania.



Według Rozporządzenia Ministra Transportu z dnia 3 lipca 2007 r. maksymalna przepustowość takich łączy, zarówno dla wysyłania jak i odbierania danych, nie może być wyższa niż 512 kbit/s, łączny czas trwania połączenia nie może być dłuższy niż 45 minut w trakcie pojedynczej sesji, zaś przerwa pomiędzy sesjami nie może być krótsza niż 15 minut. Ponadto miesięczny limit transferu danych będzie wynosił 750 MB dla jednego użytkownika. Jak widać, nie byłby to Internet, z którego możliwe byłoby swobodne korzystanie. Większy komfort da pierwszy lepszy pakiet dostępny u operatorów komórkowych, którego cena wynosi do 10 zł miesięcznie – wskazywał Dawid Kosiński, bloger na Spider"s Web oraz redaktor w PC Format.

Radni Komitetu Truskolaskiego jednak byli pewni, że bezpłatny internet będzie działał w Białymstoku do końca 2015 roku. Niestety, tak się nie stało. Obecnie jest szansa, że być może do końca bieżącego roku uda się udostępnić darmową sieć pasażerom komunikacji miejskiej. Jednak i tutaj jest wiele znaków zapytania. Na razie po Białymstoku jeździ kilka oznaczonych specjalnie autobusów, w których można korzystać z bezpłatnego Wi-Fi. Ale wśród pasażerów nie ma zbyt wielkiego zainteresowania tą usługą. Głównie z powodu krótkiego czasu przejazdu.

Darmowy internet w niemal całym Białymstoku miał być przede wszystkim ukłonem w stronę osób, których nie stać jest na opłaty za dostęp do sieci. Wygląda na to, że jeszcze długi czas swobodnego dostępu za darmo mieć nie będą. Dodamy tylko, że w całej Polsce, według danych Eurostatu, do internetu ma dostęp około 75 proc. ludzi. Jest to jeden najgorszych wyników w całej Unii Europejskiej.

(Cezarion/ Foto: sxc.hu/work-at-my-office)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do