Reklama

Miała być pętla autobusowa, wyszedł guzik z pętelką

21/10/2017 18:14

U zbiegu ulicy Branickiego, Piastowskiej i Warszawskiej miała powstać pętla autobusowa. Niedawno na stronach Biuletynu Informacji Publicznej ukazało się obwieszczenie o planowanej realizacji tej inwestycji. Minął miesiąc i w tym samym miejscu można poczytać o tym, że pętla jednak nie powstanie.

Część kierowców, ale i pasażerów komunikacji miejskiej, ucieszyła informacja o tym, że na rogu pomiędzy ulicami Piastowską, Warszawską i Branickiego zaplanowano budowę pętli autobusowej. Jest to o tyle zasadne, że szczególnie od czasu przebudowy ulicy Piastowskiej i skrzyżowania z Chrobrego, tworzą się zatory. O płynnej jeździe w tym miejscu można co jedynie powspominać. Najbardziej gęsto robi się przy dojeździe na światła od strony Piastowskiej w kierunku Branickiego. Nie dość, że czeka tam w długim sznurku wiele aut osobowych, to czekają również autobusy komunikacji miejskiej.

Wszystkim z pewnością byłoby lżej, gdyby autobusy jadące Piastowską i skręcające w Branickiego miały oddzielny pas, choć niekoniecznie musiałby być to bus pas. Przy ilości obecnych pasów jest i tak już wystarczająco duży tłok dla wszystkich. Właśnie część tych problemów mogłaby rozwiązać nowa pętla autobusowa, na której pojazdy komunikacji publicznej miałyby albo nawrotkę, albo oddzielny wyjazd na Branickiego – właśnie na istniejący tam bus pas.

Wiadomo już, że tak nie będzie. A przynajmniej w najbliższym czasie należy zapomnieć o budowie pętli i marzeniach o odkorkowaniu tej arterii. Kilka dni temu wydane zostało kolejne obwieszczenie zamieszczone – tak jak poprzednio, czyli o zamiarze budowy pętli – tyle, że tym razem, o umorzeniu postępowania w tej sprawie. W dokumencie nie wskazano powodów umorzenia decyzji.

„(…) Prezydent Białegostoku zawiadamia, że w dniu 20.09.2017 r. została wydana decyzja Nr 140/2017 (znak sprawy URB-VII.6733.112.2017) o umorzeniu postępowania polegającego na budowie pętli autobusowej pomiędzy ulicami Warszawską, Piastowską, Branickiego w Białymstoku w zakresie: nawierzchni jezdni, chodników, parkingów, zjazdów wraz z infrastrukturą techniczną obejmującą kanalizację deszczową z wpustami i przykanalikami, oświetlenie uliczne, a także usunięcie kolizji z istniejącą infrastrukturą techniczną (…)” – czytamy w Biuletynie Informacji Publicznej.

Na razie nie wiemy, co jest powodem umorzenia postępowania odnośnie budowy inwestycji. Inwestycji, która w tym miejscu z pewnością by się przydała, żeby choć częściowo rozładować ruch. Spróbujemy się dowiedzieć w urzędzie miejskim, co było tego powodem. Być może okaże się, że pomysł zostanie podjęty ponownie, tylko w późniejszym terminie. Na pewno nie chodzi o brak chętnych do budowy pętli, bo to jeszcze nie ten etap prac na inwestycją. Zatem na razie pozostaje założenie folii bąbelkowej na kierownicę dla rozładowania napięcia, podczas obowiązkowego postoju w długim sznurze aut.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do