
Pomoc ludziom trzeba, to nie ulega wątpliwości. Jednak wydaje się, że gmina Michałowo idzie nieco o krok za daleko w swoich inicjatywach. Bo o ile zrozumiałe jest zapalanie zielonego światła na posesjach, których właściciele chcą pomóc nielegalnym migrantom, o tyle już brakuje informacji w oficjalnym przekazie, co należy zrobić w momencie, kiedy taki migrant lub grupa migrantów dotrze na posesję.
„Gmina Michałowo konsultuje swoje działania w sprawie pomocy uchodźcom z organizacjami pozarządowymi działającymi na granicy jak i z przedstawicielami organizacji międzynarodowych” – to treść początku informacji prasowej, jaka dotarła na skrzynki mailowe lokalnych redakcji.
Już w tym miejscu widać, że urzędnik z Michałowa, który ją przygotowywał, nie posiada wiedzy. Uchodźca to ktoś, kto uchodzi do najbliższego kraju, w którym może czuć się bezpieczny, albo otrzymuje taki status nadany przez Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców. Ani z jednym, ani z drugim w województwie podlaskim nie mamy do czynienia w kontekście niesienia pomocy obywatelom z państw muzułmańskich. Są to zwyczajnie nielegalni migranci, o których obecności trzeba koniecznie powiadomić Straż Graniczną.
W Michałowie burmistrz, ale też Przewodnicząca Rady Miejskiej zapalili zielone światła. To znak, że w tym miejscu migranci będą mogli znaleźć pomoc. Na przykład dostaną jedzenie, picie, ubrania, naładują telefon, albo uzyskają doraźną pomoc medyczną. Akcję tę zapoczątkował jeden z mieszkańców strefy stanu wyjątkowego z Dubicz Cerkiewnych. I dobrze, bo ludziom trzeba pomagać. Dlatego też część mieszkańców terenów przygranicznych włączyła się w akcję.
„<> zawędrowało do światowych mediów. Radość – bo info łatwiej dotrze teraz do adresatów pomocy. Ich marzenia o bezpiecznym, lepszym życiu są na razie mocniejsze niż strach przed wyruszeniem w drogę” – napisał twórca akcji w mediach społecznościowych.
Inicjatywa cenna, ale brakuje w niej doprecyzowania. Tak samo jak brakuje tego doprecyzowania w komunikatach władz Michałowa. A chodzi mianowicie o to, że obowiązkiem każdej osoby, na której posesję wejdą nielegalni migranci, nawet tę z zielonym światłem, jest powiadomienie Straży Granicznej. To bowiem do obowiązków Straży Granicznej należy sprawdzenie tożsamości osób, które przedostały się nielegalnie do Polski i to do obowiązków Straży Granicznej należy przeprowadzenie procedury prawno – administracyjnej wobec nielegalnych migrantów. Trzeba mieć świadomość, że ci, którzy przekraczają nielegalnie granicę Polski popełniają przestępstwo, a każda osoba, która ukrywa tego rodzaju osoby lub pomaga w dalszym przemieszczaniu się, także popełnia przestępstwo. I to ludzie powinni wiedzieć.
Inną sprawą jest, że nielegalnego migranta trzeba sprawdzić, choćby pod kątem, czy nie jest to osoba niebezpieczna, chora, albo poszukiwana za przestępstwa. Do tego jest właśnie Straż Graniczna, do której obowiązków należy ustalenie kraju pochodzenia, tożsamości, jak też i tego, czy nie mamy do czynienia z osobą podejrzaną o związki z państwem islamskim lub terrorystami. Tym bardziej, że takie osoby zaledwie kilka dni temu zostały zatrzymane na Litwie oraz w Hiszpanii. W jednym i w drugim przypadku przedostały się do Europy w grupach nielegalnych migrantów. Dlatego tak ważne jest, aby pomagać i owszem, ale z głową i koniecznie w każdym przypadku powiadamiać Straż Graniczną.
(Cezarion/ Foto: Facebook/ Gmina Michałowo)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie