
Problemy z zalewaniem posesji występują coraz częściej w naszym mieście. Jak pisaliśmy wynika to w dużej mierze ze szczelnej zabudowy, ale także i jakości naszej kanalizacji sanitarnej. Znaczna jej część jest stara i zwyczajnie nie jest w stanie przyjąć większej ilości wody opadowej. Teraz dość poważny problem na przykład mają mieszkańcy ulicy Jagiellońskiej.
Na ulicy Jagiellońskiej problem dotyczy jednak nieco poważniejszych spraw niż tylko zalewanie. Istnieje realne zagrożenie, że mieszkańcy w ogóle strącą dostęp do sowich nieruchomości. Bo być może stracą dostęp do tak zwanych wypustów do kanalizacji sanitarnej. A to z kolei oznacza, że notorycznie będą zalewane ich posesje i to nawet bez większego deszczu. Wystarczy niewielki opad, a nieruchomości będą zalane wraz z dobytkiem. Zalana też będzie droga dojazdowa.
- W piśmie Wodociągi Białostockie informują, że o ile nie zostanie przedstawiony do 30 września br. harmonogram działań zmierzających do podłączenia wpustów do kanalizacji, to do dnia 30 listopada 2017 roku dokonają powtórnego odłączenia wpustów ulicznych od sieci kanalizacji sanitarnej, co w konsekwencji spowoduje całkowite odcięcie mieszkańców od swoich posesji już po pierwszym, nawet niewielkim deszczu – piszą mieszkańcy Jagiellońskiej do Zarządu Dróg Miejskich.
Mieszkańcy napisali do Zarządu Dróg Miejskich w ostatnim momencie. Aktualnie trwa tam przebudowa drogi i do czasu wybudowania właściwej kanalizacji deszczowej drogowcy uzyskali zgodę podłączenia dwóch wpustów do istniejącej kanalizacji sanitarnej. Z tym, że nie potrwa to długo. Wpusty trzeba będzie wkrótce całkowicie odłączyć.
Jeszcze w kwietniu tego roku okazało się, jak bardzo niezbędne są owe wpusty. Wiosenne deszcze wyrządziły spore szkody. Konieczne stało się wypompowywanie wody, bo ta nie mając gdzie spływać, zalała posesje oraz domy przy ulicy Jagiellońskiej. Już miesiąc później, na prośbę mieszkańców, Wodociągi Białostockie udrożniły obydwa wpusty i tylko to oszczędziło mieszkańców przed kompletnym zalaniem posesji podczas ulew z maja i czerwca tego roku. Niestety, Wodociągi Białostockie zapowiedziały już ponad miesiąc temu, że odłączą istniejące wpusty od kanalizacji sanitarnej.
- Spełnienie obietnicy przez Wodociągi Białostockie w postaci odcięcia istniejących wpustów do 30 listopada 2017 roku spowoduje dużo większe szkody niż miało to miejsce 8 maja br. Wystarczy trochę wyobraźni, by przewidzieć czym może się skończyć brak dojazdu i dojścia nie tylko dla mieszkańców, ale też w razie potrzeby wszystkim służbom, w tym straży pożarnej i karetki pogotowia ratunkowego – piszą mieszkańcy.
Wodociągi Białostockie tymczasem tłumaczą, że po zmianie przepisów prawnych wprowadzanie ścieków opadowych do kanalizacji sanitarnej jest niedozwolone. Teraz to Urząd Miejski będzie musiał jak najszybciej podjąć działania mające na celu budowę właściwej kanalizacji deszczowej. W przeciwnym razie mieszkańcy będą zalewani każdorazowo podczas, nawet niewielkich, opadów deszczu.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie