Mieszkańcy z leśnikami zasadzą wspólnie drzewa w Lesie Turczyńskim

Niepokojący widok oglądają od jakiegoś czasu mieszkańcy, którzy spacerują po Lesie Turczyńskim. Trwa tam bowiem wycinka drzew na dość dużym obszarze. Dlatego odbyło się spotkanie z leśnikami, którzy zapewnili o potrzebie pielęgnacji Lasu. Informacje przyjęto spokojnie, a do tego na koniec spotkania, zapadła jeszcze decyzja o wspólnych nasadzeniach drzew.

Mieszkańcy i aktywiści z niepokojem obserwowali to co dzieje się w Lesie Turczyńskim. A dzieje się tam i to od dłuższego czasu coś, co pobudziło mieszkańców i aktywistów do wspólnego działania. Trwa wycinka drzew na dość dużym obszarze. Niepokój zaś nie był bezzasadny, bo to właśnie Las Turczyński jest zagrożony wycinką na znacznie większym obszarze, przeciwko czemu protestowano już kilkukrotnie. Przypominamy, że Las Turczyński jest brany pod uwagę do odlesienia, aby dało się tam zrealizować nowy cmentarz.

- Istotą dyskusji była prowadzona na tym terenie gospodarka leśna. Stowarzyszenie Okolica zwróciło uwagę na intensywność cięć w lesie Turczyńskim. Podjęto dyskusję i wyjaśniono, że zabiegi są realizowane w trakcie obowiązywania 10- cio letniego Planu Urządzenia Lasu. Cięcia prowadzone są jednorazowo na dużej powierzchni, aby nie utrudniać mieszkańcom swobodnego korzystania z lasu w przyszłości. Najstarsze fragmenty lasu potrzebują rozłożonej w czasie przebudowy, by utrzymać ciągłość i dobrą kondycję całości kompleksu – poinformowali leśnicy już po spotkaniu, jakie odbyło się w miniony czwartek, 6 lutego.

Leśnicy wyjaśnili również, że prowadzą działania zgodne z zapisami Planu Urządzenia Lasu na lata 2017 – 2026 i na pewno nie jest to wycinka drzew pod planowany cmentarz w tym miejscu. Chodzi o to, że trzeba między innymi doświetlić runo leśne, czyli wyciąć trochę drzew, aby do runa leśnego przedostawało się światło słoneczne. Rosłe i gęsto rosnące drzewa teraz to uniemożliwiają. Tym bardziej, że na runie leśnym powinny wyrosnąć rośliny zielne, które objęte są ochroną, a bez dostępu do światła nie byłoby to możliwe.

Po wspólnym spotkaniu i rozmowach, emocje opadły. Mieszkańcy i aktywiści porozumieli się z leśnikami w sprawie przełożenia części zaplanowanej wycinki na okres jesienny. Inne prace pielęgnacyjne odłożone zostały nawet i na kolejne lata. Ale mieszkańcy otrzymają terminarz i zakres prac, które będą prowadzone przez leśników.

- Jako Stowarzyszenie Okolica byliśmy dzisiaj na spotkaniu w Nadleśnictwie Dojlidy. Rozmowy były naszym zdaniem owocne - rozmawialiśmy o przyszłych działaniach w lesie – przekazali aktywiści na swoim facebookowym fanpage Ratuj Las.

To dobry prognostyk na przyszłość, a nawet tym lepszy, że mieszkańcy i aktywiści ustalili, że spotkają się z leśnikami ponownie już za około dwa miesiące. Na kwiecień bowiem zaplanowano akcję nasadzeń drzew dokładnie tam, gdzie niedawno dokonano wycinki. Nasadzenia w Lesie Turczyńskim mają odbywać się wspólnie – to znaczy mieszkańców z leśnikami. Powierzchnia, którą trzeba będzie ponownie zalesić wynosi około 2,13 ha.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: RDLP w Białymstoku)