
Może nie do zadań operacyjnych, czy innych skomplikowanych działań, ale faktem jest, że służby białoruskie poszukują wśród migrantów chętnych do atakowania polskich funkcjonariuszy i żołnierzy. Migranci otrzymują takie ogłoszenia na swoje telefony komórkowe z jednoczesną informacją, że jest to zadanie niebezpieczne.
Jeszcze w minioną niedzielę na swoim profilu w mediach społecznościowych rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn opublikował informację o tym, że służby białoruskie szukają wśród migrantów przebywających na Białorusi chętnych do atakowania polskich żołnierzy i funkcjonariuszy. Jako dowód zamieścił także screen jak takie ogłoszenie wygląda.
Jest pisane w języku arabskim, ale po przetłumaczeniu można się dowiedzieć, że atakowanie polskich mundurowych to zadanie dla chętnych i że jest niebezpieczne. Nadawca treści nie jest znany – przynajmniej nie dla mediów. Polskie służby wiedzą jednak kto te informacje rozsyła wśród migrantów i najprawdopodobniej znane są dalsze scenariusze działań takich ochotników.
„Służby białoruskie skłaniają niektórych migrantów do przeprowadzania ataków na granicę RP, a nawet atakowania polskich żołnierzy i funkcjonariuszy. Białorusini liczą na eskalacje napięcia i realizację własnych planów przeciwko Polsce” – przekazał Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych na swoim profilu na Twitterze.
Służby białoruskie skłaniają niektórych migrantów do przeprowadzania ataków na granicę RP, a nawet atakowania polskich żołnierzy i funkcjonariuszy.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) November 14, 2021
Białorusini liczą na eskalacje napięcia i realizację własnych planów przeciwko Polsce. pic.twitter.com/qD2UECuAEW
Od dłuższego czasu Białorusini prowadzą działania wymierzone przede wszystkim przeciwko Polsce i jej wszystkim służbom strzegącym granicy. W miniony weekend nawet przeprowadzili migrantów spod granicy z Litwą, aby pod polską granicą znalazło się jak najwięcej ludzi. Busy z migrantami wyjechały w stronę granicy z Polską również z centrum Mińska. I jeszcze kolejna duża grupa migrantów była prowadzona w niedzielne popołudnie w kierunku Kuźnicy, gdzie tydzień temu przeprowadzonych już zostało kilka tysięcy migrantów.
To tam w tej chwili zlokalizowany jest największy obóz, w związku z czym właśnie w Kuźnicy zwiększone są siły polskich mundurowych, Policji, żołnierzy Wojska Polskiego i Straży Granicznej. Wiadomo jednak, że wzdłuż całej granicy polsko – białoruskiej są rozmieszczane mniejsze grupy migrantów, którym miejsca koczowisk zostały dokładnie wskazane przez białoruskich mundurowych.
(KA/ Foto: Twitter.com/ Ministerstwo Obrony Narodowej)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie