Reklama

Muzyka z piekła rodem

12/03/2013 07:54
Darkthrone
The Underground Resistance
Peaceville, 2013
7/10

Darkthrone lubią wsadzić kij w mrowisko. Kiedy połowa black metalowych kapel postanawia się profesjonalizować i iść w formy przebrzydle zadęte, a druga tkwi w leśnej szopie nagrywając na kaseciaku Grundiga, oni bez kompleksów cofają się do czasów Venom, Celtic Frost i wczesnego Bathory i wydają płytę, która – nie przymierzając – brzmi jak Motörhead. Są melodie, jest ciężar i jest bardzo dużo punk rocka, przefiltrowanego przez NWOBHM, co ujawnia pewną prawdę o tym, co za black metalowym muzycznym ekstremizmem kryje się naprawdę. Chwała panom za jaja, za to że rock and roll i picie piwska jest dla nich ważniejszy, niż jakakolwiek czarcia, czy brunatna ideologia, że dezynwoltury w tym co niemiara. W dodatku niczego tu nie trzeba było skrywać za rehową produkcją. I za to, że w czasach kserokopii i ogólnego metalowego decorum zakazującego a to tego, a tamtego, oni nadal pokazują wszytkim środkowy palec. Ale mają prawo. W końcu to, co tamci robią teraz, oni robili dwadzieścia lat temu…

http://www.youtube.com/watch?v=XvbWDP0pq3Q
Wrathful Plague
Thee Within the Shadows
Metallic Media, 2013
3/10

W USA prawdopodobnie najlepiej zrozumieli, co można wyciągnąć z muzyki Burzum. Bo jakkolwiek byśmy Christiana Vikernesa nie lubili i mieli go za buca, muzycznie dał początek temu, co dziś uchodzi za suicidal black metal, post-rock black metal, etc. Hulają więc za oceanem projekty tworzące muzykę interesująca nawet dla nie-black metalowego odbiorcy. Hulają też – niestety – takie, jak Wrathful Plague. Bo jasne, że „Det Som Engang Var”, czy „Aske” brzmiały brudno, jasne że nagrywane były na kiepskim sprzęcie, z dbałością nie o produkcję, ale klimat. Ale takie były finansowe warunki, w jakich się Vikernes obracał. „Filosofem” dowodem, że jak już było można inaczej, to było ciut inaczej. Wrathful Plague tymczasem myślą, że jak nagrają album na syfiastym sprzęcie, podpiszą się „old school black metal”, albo „raw black metal”, to w ich muzyce zagości więcej Szatana, więcej siarką będzie czuć. Siarka – owszem – jest, a raczej siara, bo w 2013 roku, mając do dyspozycji cały przestwór narzędzi i aplikacji do nagrywania muzyki w warunkach domowych, wydanie takiej płyty świadczyć może tylko o tym, że się zwyczajnie inaczej nie umie. Wrathful Plague, to po prostu stosunkowo kiepscy muzycy, którzy ani pomysłu na numery nie mają specjalnego, ani brzmieniowo nie mają na siebie koncepcji. Łupią więc bez sensu prymitywne kawałki, bawią się świecami, jak kościelny przed nabożeństwem, malują mordy i udają, że to wielka sztuka. Za Kalibrem: „Panie Drozda, idź pan w ch*j z takim żartem. Dziecinada.

http://www.youtube.com/watch?v=or_ka6lo9Yc
Skagos
Anarchic
Self-released, 2013
6/10

Fajne wydawnictwo, bo pierwotnie na iTunes ukazała się tylko połówka materiału i zaczął się fundraising mający na celu umożliwienie wydania całości. I udało się. Kapela powstała w 2007 roku,to ich trzeci longplay. Reprezentują to, co zdobywa sobie wielu fanów w i poza środowiskiem miłośników czarciego metalu. Chodzi mianowicie o muzykę brzmieniowo na BM opartą, ale strukturalnie ocierającą się o post-rocka i ambient. Czyli prąd szczególnie popularny po drugiej stronie Atlantyku, z reprezentantami takimi, jak Xasthur, Ash Borer, Wolves in the Throne Room, Panopticon, czy – nie przymierzając – Agalloch. Zaczynamy długą i klimatyczną wprawką wyrastającą z ambient i post-rocka właśnie z wydelikaconym, ciepławym brzmieniem, by później odpłynąć w mrok i wygrzew, pod powierzchnią którego jak duch snuje się nadal początkowy temat. Na koniec wyprowadzenie puszczające oko do slowcore’a. A to tylko połówka płytki. Wszystko to daje poczucie wielopłaszczyznowości i wrażenie, że chłopakom z Kanady chodzi o coś więcej, niż trzy akordy i darcie mordy. Podium to jeszcze nie jest, ale warto spozierać w ich kierunku i śledzić rozwój. No i ten Blake na okładce… Całość poniżej.

http://www.youtube.com/watch?v=65P2JsPu2vo

(Paweł Waliński)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do