Reklama

Na Bema znów wybuchł pożar. Doszczętnie spalił się drewniany dom

08/04/2021 15:40

Kolejny pożar w tym samym miejscu, w którym pożary trawiły już kilka razy poprzednio drewniane opuszczone budynki. Na osiedlu Bema, przy ulicy Angielskiej, znów musieli dziś interweniować strażacy. Domu, który stanął w płomieniach, nie udało się jednak uratować.

Poniedziałek wielkanocny zakończył się bardzo nieprzyjemnie dla mieszkańców części osiedla Bema. Przy ulicy Angielskiej ponownie wybuchł pożar. Mieszkańcy więc znów przeżyli chwile grozy. Bo ponownie w ogniu stanął drewniany dom. W poprzednich latach, w tej samej dokładnie okolicy, płonęły już drewniane budynki, z których części nie udało się uratować.

Do tej pory paliły się zawsze opuszczone budynki, w których nikt nie mieszkał, więc nie było żadnych ofiar. Ale co ciekawe, nie można mówić o samozapłonach, ponieważ w budynkach nie było dociągniętego prądu, ani żadnej instalacji, która mogłaby ulec uszkodzeniu w taki sposób, aby spowodowała pożar.

Strażacy przed godz. 19.00, w poniedziałek wielkanocny, dogaszali już drewniany budynek, który spłonął doszczętnie. Jak przekazał dyżurny straży pożarnej, w płonącym domu przy ulicy Angielskiej, nie było nikogo. I prawdopodobnie w ogóle nikt tam nie mieszkał. Więc jest to już kolejny opuszczony budynek, który zniknął w płomieniach w tym miejscu.

Na miejscu pracowało pięć zastępów straży pożarnej. Natomiast w internecie znów huczy od komentarzy na temat robienia miejsca pod przyszłą zabudowę mieszkaniową. W pobliżu bowiem znajduje się plac budowy, na której wznoszony jest kolejny w tej okolicy blok mieszkaniowy. Internauci zwracają uwagę – delikatnie mówiąc – że władze Białegostoku lekceważą problem pożarów w miejscach, w których później budowane są bloki. Spekulacji nie ma więc końca.

Dodamy tylko, że po serii pożarów z wcześniejszych lat, jeszcze zanim ruszyła budowa bloków w tym miejscu, mieszkańcy prosili prezydenta Białegostoku o zamontowanie kamer monitoringu. Obawiali się o swoje bezpieczeństwo, ponieważ w sąsiedztwie są zamieszkałe drewniane domy, w których mieszkają całe rodziny. Prośba ta jednak pozostała niespełniona do chwili obecnej.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Marcin Wilczko/ Kolizyjne Podlasie)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do