Reklama

Na granicy polsko – białoruskiej w ruch poszły metalowe pręty

17/10/2021 10:35

Jak wygląda ochrona polskich granic widać bardzo dobrze na nagraniu, które trafiło do sieci w miniony piątek, 15 października. Grupa migrantów po stronie białoruskiej uzbrojona w metalowe pręty próbuje sforsować siłowo ustawione ogrodzenie i napiera z tymi prętami na żołnierzy wojska polskiego.

Wszyscy, którzy mówią o tym, że budowa muru na granicy polsko – białoruskiej nie jest potrzebna, powinni obejrzeć nagranie zamieszczone poniżej. To tylko niewielki wycinek z tego, z czym mają do czynienia każdego dnia i nocy strażnicy graniczni, ale i żołnierze. Z terytorium Białorusi cały czas trwa napór i siłowe już naruszanie polskiej granicy przez nielegalnych migrantów, którzy nie wyglądają ani na biednych, ani na wyczerpanych rzekomą długą wędrówką. Są to przede wszystkim młodzi mężczyźni, mający wystarczająco siły, aby atakować polskich mundurowych.

Z tego nagrania kolejny raz wynika też, że migranci z krajów muzułmańskich nie są zainteresowani żadną pomocą ze strony Polski, ani otrzymaniem w Polsce ochrony międzynarodowej, ponieważ ich celem są Niemcy. Tam chcą się przedostać i dlatego forsują granicę z Polską. Polscy mundurowi mają jednak inne zadanie. Muszą powstrzymać napór na granicy z Białorusią także dlatego, że jest to wschodnia granica Unii Europejskiej.

Wydalenie osób, które nielegalnie przekroczyły granicę i nie chcą ubiegać się o ochronę międzynarodową w PL, to standardowa procedura. Na granicy z UA jest to proste dzięki umowie o readmisji” – poinformowała na Twiterze Straż Graniczna.

Takiej umowy brakuje z Białorusią, dlatego ochrona granicy, szczególnie w województwie podlaskim, jest tak trudna. Ale trudno się dziwić, dlaczego sytuacja wygląda w taki sposób, jak widać to na nagraniu powyżej. Po prostu, na przemycie ludzi reżim Aleksandra Łukaszenki zarabia miliony dolarów. Jak przekazał rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, środki finansowe pozyskiwane przez władze białoruskie od migrantów trafiają do bezpośredniego zaplecza prezydenta, między innymi do Administracji Prezydenta Białorusi.

- Środki finansowe trafiają również do służb bezpośrednio biorących udział w kontrolowaniu ruchu migrantów. Pieniądze pozyskiwane od migrantów trafiają do Państwowego Komitetu Granicznego oraz KGB – tłumaczył dziennikarzom Stanisław Żaryn.

Oprócz siłowego naporu nielegalnych migrantów na polskie granice, służby białoruskie, przede wszystkim tamtejsza straż graniczna, ale i żołnierze, organizują prowokacje. Polscy mundurowi wielokrotnie słyszeli strzały, widzieli również zmanipulowane nagrania, powielane później w białoruskiej, ale też rosyjskiej telewizji państwowej. Migrantom rozdawane są też przedmioty służące forsowaniu zabezpieczeń, jak choćby pręty metalowe, które posłużyły do niszczenia ustawionego ogrodzenia.

Politykom, ale też wszystkim innym krytycznie oceniającym działania polskich mundurowych na granicy polsko – białoruskiej, w szczególności polecamy obejrzeć zamieszczone nagranie i zastanowić się, czy gdyby to do ich domów lub posesji wdzierali się w taki sposób obcy ludzie, wpuściliby ich, czy raczej broniliby swojej własności. Do tego należy dodać też, że to na razie polska strona ponosi koszt budowy zabezpieczeń, jak i ich naprawy.

(Cezarion/ Foto: zrzut ekranu z Facebooka)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do