
Prawie nigdzie w Białymstoku mieszkańcy nie chcą już bloków w sąsiedztwie. A już na pewno w tych dzielnicach, w których dotąd było spokojnie i cicho, tak jak na Jaroszówce. Jeśli radni zdążą uchwalić miejscowy plan, do budowy bloków na osiedlu domków jednorodzinnych nie dojdzie.
Planami zagospodarowania przestrzennego części osiedla Jaroszówka w Białymstoku jeszcze w tym miesiącu będzie zajmowała się Rada Miasta. I być może urzędnicy zdążyli przygotować plany miejscowe w ostatnim momencie, ponieważ jeśli do końca tego roku uda się przyjąć w głosowaniu zapisy uchwały planistycznej, to mieszkańcy ulic Armii Ludowej i sąsiednich, przestaną się martwić o swoje dotychczas spokojne życie. Bo tak się składa, że gruntami po sąsiedzku interesuje się inwestor, który chce tam zrealizować inwestycje mieszkaniowe.
- Przygotowany plan nie zawierał żadnych uwag, więc skoro jest popierany przez mieszkańców, zagłosuję pozytywnie za jego przyjęciem i spróbuję przekonać do tego moje koleżanki i kolegów radnych – mówił wczoraj na posiedzeniu Rady Osiedla Jaroszówka radny i szef Komisji Zagospodarowania Przestrzennego, Konrad Zieleniecki.
Mieszkańcy żywo są zainteresowani tym co się dzieje w ich bezpośrednim sąsiedztwie. Na posiedzenia swojej rady osiedlowej przychodzą, by dowiedzieć się, co się będzie działo na ich dzielnicy. Chcą także wiedzieć, jakie inwestycje mają być zrealizowane w niedalekiej przyszłości. Ale obecnie sen z powiek najbardziej spędza im wniosek, który wpłynął do urzędu miasta. Zrealizowaniem inwestycji mieszkaniowych jest zainteresowany inwestor, który wystąpił już do Urzędu Miejskiego w Białymstoku o warunki zabudowy. Mieszkańcy nie chcą żadnych bloków na osiedlu domków jednorodzinnych, nawet niewielkich.
- Prezydent zawiesił postępowanie o warunki zabudowy, bo toczyła się już procedura uchwalenia planów miejscowych. Mamy czas w zasadzie do stycznia. Potem, jeśli tych planów nie uda się uchwalić, prezydent będzie musiał wydać swoją decyzję. Nie wiemy co prawda jaka ona będzie, ale jeśli jest plan i nie ma do niego uwag, to lepiej. Może szybciej będzie przegłosowany – mówił jeden z mieszkańców dzielnicy na posiedzeniu Rady Osiedla Jaroszówka.
Jeszcze dziś Komisja Zagospodarowania Przestrzennego będzie musiała wydać opinię odnośnie przygotowanego planu dla rejonu ulicy Armii Ludowej. Jeśli nie będzie żadnych niespodzianek po drodze, to już 28 listopada na posiedzeniu Rady Miasta, będzie głosowany cały plan miejscowy dla tego obszaru. Wówczas będzie pewność, że do budowy bloków w tym miejscu nie dojdzie.
Zgodnie z tym, co przekazał mieszkańcom Jaroszówki radny Konrad Zieleniecki, na tym terenie, w przygotowanym przez urzędników dokumencie, nie jest przewidziane żadne budownictwo wielorodzinne. Osiedle ma pozostać takim jakim jest, z niską zabudową jednorodzinną. I po przyjęciu planu miejscowego będzie można wznosić wyłącznie tego rodzaju zabudowę.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: GSV)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie