Reklama

Na łąkach między Sybiraków a Łupaszki grasuje ekshibicjonista

07/06/2019 15:37

Informacja o mężczyźnie mającym się obnażać i onanizować przy przechodzących kobietach dotarła do nas dwukrotnie - w przeciągu ostatnich kilku dni. Mowa o terenie porośniętym chaszczami pomiędzy ulicami Sybiraków i Łupaszki, w okolicach ogródków działkowych ciągnących się do Kujawskiej w Białymstoku. Nie wiadomo, czy delikwent może być niebezpieczny z powodu zaburzeń psychicznych, czy też robił to pod wpływem jakichś środków odurzających, bo tak - według relacji - wyglądał. Apelujemy o ostrożność i bezzwłoczne zgłaszanie takich przypadków pod numer alarmowy 112. Po to, by zapobiec ewentualnemu zagrożeniu innych osób w przyszłości. W końcu nie ma pewności co się stanie, gdy taki osobnik poczuje się sprowokowany.

Opisywany mężczyzna - z tego co się dowiedzieliśmy - może być w wieku 30 - 40 lat, jest krótko przystrzyżony, szczupły, średniego wzrostu, ubiera się w dres. Dane osób, które skontaktowały się z nami z prośbą o publikację, pozostają do wiadomości redakcji na wypadek ewentualnego zatrzymania przez funkcjonariuszy - mamy na to zgodę.

Idąc ścieżką po dziecko do przedszkola, zauważyłam przede mną mężczyznę. W pewnym momencie zatrzymał się, wszedł w krzaki i zaczął się onanizować. Uciekłam. Nawet nie pomyślałam, czy gdzieś dzwonić, nie wiedziałam, co się może stać - to bezpośrednia relacja pierwszego zdarzenia, o którym usłyszeliśmy. Druga dotyczy już szerokiej drogi żwirowej między ulicami Sybiraków a Łupaszki, gdzie spacerują i kobiety z dziećmi, i też chodzą dzieci.

Do tej pory nikogo nic złego nie spotkało, ale chodzi o ostatnie kilka dni. Ponadto trudno stwierdzić, czy podobnych incydentów nie było tu więcej, bo nawet jeśli - to w związku z brakiem krzywdy fizycznej, zwykle nie dokonuje się w takich przypadkach zgłoszeń. Z różnych powodów. Może być nim choćby stwierdzenie: w końcu nic się nie stało, będę unikała tego miejsca. Tyle.

Policja odnotowała jedno zgłoszenie związane z ekshibicjonizmem w rejonie ulicy Sybiraków, Łupaszki i przyległych ścieżkach, naniesione 19 maja roku na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa (KMZB). Wcześniej funkcjonariusze nie otrzymywali podobnych sygnałów.

Należy pamiętać, aby w przypadku napotkania na swojej drodze ekshibicjonisty, w miarę możliwości zachować opanowanie, nie okazywać swoich emocji - zaskoczenia, lęku czy zaciekawienia, bo to właśnie jest celem ekshibicjonisty. Nie należy również komentować ani śmiać się, ponieważ możemy wywołać agresję obnażającej się osoby. Tuż po minięciu takiej osoby i zachowaniu bezpiecznej odległości, należy powiadomić o fakcie policję, dzwoniąc na numer alarmowy 112. Ekshibicjonizm traktowany jest jako wykroczenie, polegające na nieobyczajnym wybryku, za co grozi kara grzywny do 1 500 złotych - tłumaczy mł. asp. Katarzyna Zarzecka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.

W tym miejscu podobnych zdarzeń nie odnotowała również straż miejska. Ale Marta Rybnik z referatu ds. profilaktyki i komunikacji społecznej SM w Białymstoku radzi, by - w razie znalezienia się w sytuacji oko w oko z mężczyzną wykonującym czynności opisane przez nas - o ile to możliwe, starać się zachować spokój i próbować oddalić się. Ponadto zgłosić ten fakt jak najszybciej służbom odpowiedzialnym za porządek i bezpieczeństwo w miejscu publicznym.

Teren, o którym mowa, w niedługim czasie diametralnie się zmieni. Już budowane są kolejne bloki, a trawy i drzewa w związku z tym wycinane. Póki co jednak można tu regularnie spotkać pijane osoby, jak i bezdomnych, którzy między krzewami rozbijają namioty, suszą obok ubrania, a wieczorami rozpalają ogniska. Policja w tym roku na mapie zagrożeń odnotowała tylko jedno naniesione w tym rejonie, a dotyczyło ono spożywania alkoholu.

Pragnę podkreślić, iż w powyższym przypadku obowiązkiem mundurowych jest zweryfikowanie sygnału o zagrożeniu. W tym celu zarówno policjanci z Wydziału Patrolowo - Interwencyjnego, jak również dzielnicowi dokonują jego kontroli. Jednocześnie zaznaczam, iż w przypadku potwierdzenia naniesionego zagrożenia zadaniem mundurowych jest jego jak najszybsza eliminacja. W związku z czym policjanci podejmują adekwatne do zagrożenia kroki - tłumaczy mł. asp. Katarzyna Zarzecka, potwierdzając, że Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa spełnia swoje zadanie.

Ale już straż miejska na naszą prośbę podaje, że od początku stycznia odnotowała w tym rejonie kilka zgłoszeń dotyczących spożywania alkoholu w miejscu publicznym, gdzie strażnicy podjęli stosowne działania.

Czy jest tu niebezpiecznie i trzeba zmobilizować służby do bardziej wzmożonych kontroli, pozostawiamy ocenie i komentarzom naszych czytelników. Na pewno jednak - w związku z ostatnimi wydarzeniami - warto zachować ostrożność podczas przechadzek.

(Piotr Walczak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do