Reklama

Na Podlasiu mieszka mało dłużników alimentacyjnych

25/07/2020 10:36

Niepłacenie alimentów to jedno z najczęściej krytykowanych zjawisk w Polsce i problem budzący wiele negatywnych emocji. Niestety coraz większe grono rodziców, mimo prawnego obowiązku, rezygnuje z opłacania świadczenia alimentacyjnego na rzecz swego potomstwa. Tak się dzieje, ale nie na Podlasiu. W naszym regionie mieszka prawie najmniej dłużników alimentacyjnych ze wszystkich województw w kraju. Mniej dłużników jest tylko w Opolskiem.

Kim jest polski dłużnik alimentacyjny? To najczęściej mężczyzna w średnim wieku (45 lat), mieszkaniec województwa śląskiego lub mazowieckiego. Jak wynika z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor, mężczyźni stanowią przytłaczającą większość dłużników alimentacyjnych, bo aż 94 proc. Pozostali dłużnicy to w zasadzie dłużniczki, bo w oficjalnych zestawieniach nie ma danych na temat żadnej innej płci. W każdym razie przeciętna dłużniczka alimentacyjna to kobieta w wieku około 40 lat, zamieszkująca – podobnie, jak ma to miejsce w stosunku do mężczyzn, w województwie śląskim lub mazowieckim.

Z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor wynika, że na koniec maja bieżącego roku, było zarejestrowanych prawie 282 tys. osób, które nie wywiązują się z płacenia dzieciom alimentów. Zaległości alimentacyjne wynoszą obecnie w skali całego kraju prawie 11,4 mld zł, a gminy współpracujące z BIG stale przekazują informacje o kolejnych dłużnikach. I tu można powiedzieć, że województwo podlaskie znajduje się niemal na samym końcu zestawienia, które samo w sobie zdecydowanie należy do niechlubnych.

Na koniec maja 2020 roku w całym województwie podlaskim było łącznie 6 tys. 612 dłużników alimentacyjnych. Wszyscy razem są zadłużeni na kwotę 235 mln 309 tys. 121 złotych, co w przeliczeniu na jednego dłużnika daje zaległość w wysokości 35 tys. 878 złotych. I jeśli chodzi o liczbę dłużników, to nasz region znajduje się na przedostatniej pozycji w Polsce. Mniej dłużników mieszka jedynie w województwie opolskim, ale tam z kolei dłużnicy zalegają z płatnościami na dzieci na większe kwoty.

Na drugim biegunie, jeśli chodzi o liczbę dłużników alimentacyjnych w województwie, znajduje się śląskie, gdzie na koniec maja było ich aż 37 tys. 87 osób. Ich zadłużenie sięga prawie półtora miliarda złotych. Następne jest mazowieckie, gdzie mieszka 30 tys. 559 dłużników alimentacyjnych, których łącznie zadłużenie również wynosi grubo ponad miliard złotych. I na trzecim miejscu jest jeszcze województwo dolnośląskie, w którym na koniec maja mieszkało 27 tys. 761 dłużników alimentacyjnych posiadających zobowiązania łączne na nieco ponad miliard złotych.

- Zobowiązania alimentacyjne mają wyjątkowy charakter, wynikający ze szczególnego kontekstu społeczno-psychologicznego i emocjonalnego leżącego u ich podstaw. Fundamentalny jest problem relacji między dwiema stronami tego konfliktu oraz silne emocje z tym związane – poczucie krzywdy, żal, złość – które utrudniają znalezienie konstruktywnego rozwiązania. Rozpad związku prowadzi do powstania zobowiązania alimentacyjnego, a w konsekwencji powoduje liczne kłopoty – mówi Roman Pomianowski ze Stowarzyszenia Program Wsparcia Zadłużonym.

Wszyscy dłużnicy, także i ci z województwa podlaskiego, powinni mieć świadomość ich postrzegania przez ogół społeczeństwa. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Stowarzyszenie Program Wsparcia Zadłużonych, o ile „zwykli” dłużnicy nie cieszą się sympatią i szacunkiem w oczach innych, to „alimenciarze” budzą już wręcz niechęć, a nawet odrazę i powszechnie deklarowane jest ich potępienie.

(Źródło: BIG InfoMonitor/ Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: pixabay.com/ girl)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do