
Serce dziewczynki z Dobrzyniewa Dużego wymaga skomplikowanej operacji. Jest to dla niej jedyna szansa na dalsze życie. Operacja ma się odbyć w klinice w Bostonie w grudniu tego roku. Do tego czasu rodzina musi zgromadzić kilka milionów złotych. Niestety, jeszcze dużo brakuje.
Jak można przeczytać na stronie https://www.siepomaga.pl/ola-warelis, gdzie prowadzona jest zbiórka dla Oli Warelis, zaczęło się dwa lata temu. Jeszcze gdy mama była w ciąży, okazało się, że dziecko ma poważną wadę serca oraz kilka innych nieprawidłowości. Niektórzy lekarze mówili "nic z tego dziecka nie będzie".
Dziewczynka przeszła m.in. zabiegi w Niemczech, cały czas jest rehabilitowana i konsultowana u wielu specjalistów. Niedawno okazało się, że jej serce znowu musi być zoperowane. Szansą jest zabieg w jednym z ośrodków w Stanach Zjednoczonych. By mógł się odbyć, potrzebny jest jeszcze ponad milion złotych. Tymczasem czas ucieka, dziecko w każdej chwili może stracić przytomność.
Apelujemy o wsparcie, by Ola mogła żyć.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie