Reklama

Najmniejsze firmy nie zaciągają długów, więc mają możliwości rozwoju

16/11/2018 08:11

Zaledwie 30-40% przedsiębiorców regularnie pożycza pieniądze, aby sfinansować bieżącą działalność czy inwestycje. Wśród nich są głównie małe i średnie firmy, prowadzące działalność handlową. Na drugim biegunie znajdują się podmioty, które nie korzystają z zewnętrznego wsparcia, a na bieżącą działalność i inwestycje przeznaczają kapitał własny – w tej drugiej grupie dominują mikroprzedsiębiorstwa prowadzące działalność usługową. Takie wnioski płyną z najnowszego badania, jakie instytut Keralla Research przeprowadził na zlecenie firmy faktoringowej NFG.

Tylko blisko jedna trzecia przedsiębiorców z sektora MŚP regularnie finansuje zewnętrznymi środkami swoją bieżącą działalność, zaś 42% firm wykorzystuje zewnętrzne środki finansowe na inwestycje. Są to głównie małe i średnie firmy handlowe, których roczne przychody wynoszą od 2 do 50 mln zł – czytamy w raporcie.

Pożyczane przez przedsiębiorców kwoty przeznaczane są głównie na zapłatę faktur kontrahentów. Rzadziej są nimi regulowane wynagrodzenia, podatki czy surowce i materiały potrzebne do prowadzenia niezakłóconej działalności. Najważniejsze powody korzystania z zewnętrznych środków to przede wszystkim długi termin zapłaty w branży oraz to, że kontrahenci zalegają z płatnościami.

Niepokojący jest fakt, że dużo liczniejsza grupa przedsiębiorców zarówno na bieżącą działalność, jak i na inwestycje przeznacza wyłącznie wypracowane przez siebie środki. To 58-70% firm, w których dominują najmniejsze firmy, zatrudniające do 9 osób oraz prowadzące działalność usługową. Ich roczne przychody wynoszą mniej niż 5 mln zł – komentuje Dariusz Szkaradek, prezes NFG i dodaje: – Nie byłoby w tym nic złego, gdyby zarabiały wystarczająco dużo. Ale tak nie jest. To, że mikroprzedsiębiorstwa nie korzystają z zewnętrznego wsparcia, oznacza dla nich stagnację i brak rozwoju. Dodatkowo płynność finansowa mikrofirm jest z reguły bardziej zagrożona niż w przypadku dużych podmiotów, ponieważ ich działalność jest w największym stopniu uzależniona od terminowych spłat dokonanych przez kontrahentów.

Potwierdza to również ostatnie badanie Krajowego Rejestru Długów i Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych – „Portfel należności polskich przedsiębiorstw”. Na tle małych i średnich firm, to właśnie dla tych najmniejszych zatory płatnicze są największą barierą w ich działalności. Opóźnienia w płatnościach od kontrahentów utrudniają im też m.in. prowadzenie inwestycji.

Mikroprzedsiębiorcy nie korzystają z zewnętrznego wsparcia, ponieważ nie chcą się dodatkowo zadłużać. Mają też problem z pozyskaniem finansowania z uwagi na fakt, że dla banków są po prostu mało wiarygodne – mówi prezes NFG i dodaje: – Nasze badanie pokazuje, że jeśli już rozważają pożyczkę, to głównie od znajomych lub rodziny. Dobrym rozwiązaniem jest też faktoring.

Ten ostatni nie bez powodu. Faktoring uwalnia pieniądze zamrożone w nieopłaconych jeszcze fakturach – a nie zmusza do zaciągania nowych zobowiązań. Skutecznie wspiera nie tylko bieżącą działalność przedsiębiorstwa, ale też jego rozwój.

Z badania NFG widać wyraźnie, że istnieje zależność między wielkością firmy i jej rozwojem a sięganiem po zewnętrzne finansowanie. To potwierdzają też doświadczenia przedsiębiorstw zrzeszonych w programie Rzetelna Firma. Wielu mikroprzedsiębiorców dochodzi do takiego etapu rozwoju firmy, że aby dalej zwiększać produkcję czy skalę świadczonych usług, muszą skorzystać z cudzych pieniędzy, bo sami nie są w stanie szybko na to zarobić. Tyle że dla części z nich jest to duża bariera mentalna. Boją się ryzykować i w efekcie stają w miejscu, przegrywając rywalizację z bardziej rzutkimi konkurentami – zauważa Mirosław Sędłak, zarządzający programem Rzetelna Firma w ramach Kaczmarski Group.

(BL/ Foto: sxc.hu)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2018-11-17 12:30:28

    Zamiast się dodatkowo zadłużać kredytami, według mnie zdecydowanie lepiej skorzystać z faktoringu. Nie ma co się dodatkowo zadłużać, lepiej egzekwować pieniądze, które już się należą

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Belka - niezalogowany 2018-11-20 13:25:25

    @gość zgadzam się. Faktoring to nasze zamrożone pieniądze, tylko czekają aż się je odmrozi ;)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-11-21 13:30:14

    A korzystał ktoś z was z faktoringu?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-11-22 00:11:18

    @gość - nie mieszajmy faktoringu z kredytem, bo i tak za dużo ludzi te usługi utożsamia

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-11-22 13:16:33

    absolutnie się zgadzam, często słyszę mit, że faktoring to kredyt, ale to nie te same usługi, trzeba to rozjaśniać

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    mat - niezalogowany 2018-11-27 22:06:27

    wiadomo, że to coś innego, nie rozumiem jak można mylić te dwie rzeczy

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-12-02 21:19:18

    ja mam znajomego, który korzystał

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-12-03 00:04:02

    Gdzie?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do