Zapuszkowali mnie. Po prawie pięciu latach działalności kabaretowej, ktoś nas sypnął. Ktoś nas obejrzał. Komuś się spodobało. Wyrok? Trzy dni PAKI. Ale taki wyrok każdy kabareciarz przyjmuje z dumą.
PAKA to najbardziej prestiżowy festiwal kabaretowy w Polsce. Zespoły, które święcą tam triumfy, zdobywają sławę, uznanie i trwałe miejsce na naszej rodzimej scenie rozrywkowej.
W tym roku do półfinałów tej imprezy zakwalifikowały się aż trzy załogi świetnie znane białostockiej publiczności. To kabarety: Znane Ryje, Inaczej (w którym mam przyjemność grać), a także olsztyński Zmarnowany Potencjał z białostoczaninem Michałem Buraczewskim w składzie. Wszystkie grały niegdyś na białostockiej Lidze Kabaretów, odnosząc na niej sukcesy. Teraz nadszedł czas na Kraków.
Pierwszego dnia półfinałów, w słynnej Rotundzie, w szranki stanęło 5 kabaretów: Z Konopi, 44-200, K2, Łukasz Szymanek oraz nasze rodzime Znane Ryje, czyli duet Piotr „Drobny” Drobnikowski i Piotr „Mocart” Mocarski. Jak wypadli w starciu z innymi?
- Przyznam szczerze, że grało nam się ciężko, bo byliśmy trochę zmęczeni podróżą. Ale czuliśmy energię od publiczności i to sprawiło, że dobrze się bawiliśmy. Było fajnie - podsumowuje Piotr Drobnikowski.
Z pewnością do najmocniejszych punktów programu Znanych Ryjów należał pomysłowy skecz o Danielu Olbrychskim, prowadzącym kurs spadochronowy. Patrząc na pokaz białostockiej formacji dało się też zauważyć dobrą interakcję z widzami. Jednak reakcje, niestety, nie były tak żywiołowe, jak chociażby podczas występu kabaretu K2 z Zielonej Góry, który urasta do roli faworyta całego festiwalu. A czy Znane Ryje są zadowolone z tego, co pokazały?
- Zawsze jest tak, że publiczność nie wie dokładnie, jak nasz program ma wyglądać, a my jesteśmy po drugiej stronie. I my wiemy, jak pewne rzeczy powinny być zrobione, co poszło nie tak – Piotr Mocarski ma mieszane uczucia.
Jest też ostrożny, jeśli chodzi o ewentualne szanse na awans do finału PAKI:
- Nie stawiamy na siebie, chociaż życie już pokazało, że czasami odczucia kabaretów nie pokrywają się z odczuciami publiczności i jurorów – przyznaje.
- Jesteśmy dopiero po pierwszym dniu, zobaczymy, co pokażą pozostałe kabarety – dodaje „Drobny”.
A pozostałe kabarety to m.in.: Zmarnowany Potencjał oraz Inaczej. Wszystkie zaprezentują się już w sobotę. Oby z jeszcze lepszym skutkiem niż Znane Ryje. Trzymajcie kciuki. Na dziś to tyle. Koniec widzenia.
Komentarze opinie