
Od 16 maja w Polsce ma przestać obowiązywać stan epidemii, który przekształcony zostanie w stan zagrożenia epidemicznego. Taką decyzję ogłosił minister zdrowia Adam Niedzielski. Według resortu dzienna liczba zakażeń koronawirusem nie jest w naszym kraju duża, nie ma też obłożenia szpitali przez chorych na COVID-19. Ci, którzy tam trafiają, to w zasadzie lekkie przypadki, a czas hospitalizacji jest krótszy niż w chwili, gdy dominowała mutacja Delta.
Podjąłem decyzję, żeby od 16 maja przekształcić stan epidemii w stan zagrożenia epidemicznego. Prognozy pokazują, że epidemia przechodzi w endemię - powiedział minister Niedzielski.
Minister @a_niedzielski w #MZ: Podjąłem decyzję, żeby od 16 maja przekształcić stan epidemii w stan zagrożenia epidemicznego. Prognozy pokazują, że epidemia przechodzi w endemię. pic.twitter.com/ctxwNjk6hg
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) May 6, 2022
Jak dodał, sytuacja jest cały czas monitorowana. Dziś zaraportowano o 611 zakażeniach, z których 49 to ponowne. Z tygodnia na tydzień zresztą obserwowana jest kontynuacja spadków. Minionej doby zmarło 25 osób - siedem wyłącznie z powodu COVID-19, 18 miało choroby współistniejące.
Liczba hospitalizowanych pacjentów z COVID-19 jest na poziomie około 1 100 osób. Według lekarzy nie są to już jednak tak ostre przypadki, jak w przypadku mutacji Delta. Hospitalizacje są też znacznie krótsze - poinformował Adam Niedzielski.
Podsumował, że sytuacja rozwija się zgodnie z przewidywaniami, nie ma na świecie alertowej mutacji SARS-CoV-2, jak te, które wywoływały fale. Zaznaczył także, że prawdziwym testem, w jakim miejscu jesteśmy z epidemią, będzie wrzesień, dlatego stan zagrożenia epidemicznego będzie do tego czasu utrzymany.
(Piotr Walczak / Foto: pixabay.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie