Reklama

Niepodległość spóźniona o kwartał. 95 lat temu Białystok odzyskał wolność!

19/02/2014 08:50


Narodowe Święto Niepodległości obchodzimy co roku 11 listopada – i właśnie tę datę zwykle kojarzy się z odrodzeniem polskiej państwowości po zaborach. Tego dnia Rada Regencyjna „dla ujednostajnienia wszelkich zarządzeń wojskowych i utrzymania porządku w kraju” przekazała Józefowi Piłsudskiemu naczelne dowództwo wojskowe. Dlaczego więc Białystok odzyskanie niepodległości świętuje 19 lutego?

Kiedy w czerwcu 1914 r. w zamachu sarajewskim zginął arcyksiążę Franciszek Ferdynand Habsburg i miesiąc później wybuchła Wielka Wojna, Białystok stał się dla armii rosyjskiej zapleczem frontu. Latem 1915 r., z polecenia wycofującej się carskiej administracji, miasto i jego przemysł zostały dosłownie ogołocone. Ponadto w ramach „bieżeństwa” wyjechała na wschód część mieszkańców. Przełomowym dniem był 13 sierpnia 1915 r., kiedy do opuszczonego przez Rosjan Białegostoku wkroczyły pierwsze oddziały niemieckie.

Pod niemieckimi rządami

W opuszczonym mieście władzę objął społeczny Komitet Obywatelski. Został on jednak szybko zmarginalizowany przez wojskowego komendanta miasta, a potem przez „Cesarsko-Niemieckiego Nadburmistrza”. Okres niemieckiej okupacji był dla białostoczan niełatwy. Wojna, która w efekcie carskiej grabieży sparaliżowała lokalną gospodarkę, oznaczała wszechobecne ograniczenia i niedobory podstawowych produktów. Już jesienią 1915 r. Niemcy wprowadzili racjonowanie żywności, w tym kartki na chleb i kaszę. Nałożyli też na miasto kontrybucję, a niedobór pieniądza próbowali opanować specjalnymi bonami miejskimi.

Jesienią 1916 r. władze wydały proklamację zapowiadającą utworzenie Królestwa Polskiego. Odezwa ta – znana jako „Akt 5 listopada” – nie spowodowała w Białymstoku złagodzenia reżimu okupacyjnego. Wręcz przeciwnie, w lutym 1917 r. Niemcy zreorganizowali administrację Ober Ostu, czyli terenów do niedawna carskich, a teraz znajdujących się w rękach państw centralnych. W mieście polityka zmieniła się w kierunku germanizacji. Sprzyjała temu obecność księcia Augusta Wilhelma, syna niemieckiego cesarza. Osobiście kierował on władzami Ober Ostu, rezydując w Białymstoku – w pałacu Rüdygierów w Dojlidach (dziś znanym jako pałac Lubomirskich).

Świętowany dziś powszechnie 11 listopada nie przyniósł w Białymstoku A.D. 1918 trwałej zmiany. Tego dnia w mieście powstała niemiecka rada żołnierska, białostoczanie zawiązali natomiast społeczny Centralny Komitet Obywatelski. W nocy z 11 na 12 listopada obie strony porozumiały się – niemieccy żołnierze mieli spokojnie opuścić miasto, w zamian strona polska została wyposażona w kilkaset sztuk broni. Polacy wystawili warty przy głównych budynkach, luzując opuszczane przez Niemców posterunki.

14 listopada do Białegostoku przyjechało 150 polskich żołnierzy. Jednak lokalne niemieckie władze wojskowe stłumiły rewolucyjne nastroje w armii. W tej sytuacji polscy żołnierze wycofali się do Łap, a miasto wróciło pod zarząd okupacyjny.

W końcu listopada 1918 r. armie polska i niemiecka zawarły dwa porozumienia. 18 listopada w Łukowie podpisano układ o linii demarkacyjnej, a 24 listopada tzw. umowę kowieńską. Na mocy pierwszego z tych aktów wyznaczono granicę stref polskiej i niemieckiej. Na mocy drugiego Polacy zobowiązywali się do umożliwienia ewakuacji wojsk niemieckich szlakiem kolejowym prowadzącym przez Białystok do Grajewa. W rezultacie ruchy niepodległościowe musiały na tych terenach poczekać na zakończenie exodusu Niemców.

Wynegocjowana niepodległość

Rozmowy polsko-niemieckie, które w listopadzie 1918 r. toczyły się w Kownie, po zawarciu umowy przeniesiono do Warszawy. W nowym roku wznowiono je w Grodnie, a od 19 stycznia w Białymstoku. Negocjacje doprowadziły do zawarcia 5 lutego 1919 r. tzw. umowy białostockiej. Regulowała ona zmieniony przebieg linii demarkacyjnej i ustalała zasady dalszej ewakuacji Niemców. Polacy zyskali prawo kierowania przez Białystok transportów kolejowych na wschód, co pozwoliło na dowożenie polskiego wojska na Wileńszczyznę.

8 lutego 1919 r. po raz ostatni zebrała się okupacyjna rada miejska. W trakcie jej obrad przemówienie pożegnalne wygłosił niemiecki komendant miasta. Równolegle, niezależnie od ustaleń z niemieckim sztabem, Polacy pertraktowali w Białymstoku z lokalną radą żołnierską. Ostatecznie uzgodniono z nią, że w nocy z 18 na 19 lutego ostatni Niemcy mają opuścić miasto.

17 lutego 1919 r. do Białegostoku przyjechali polscy dowódcy wojskowi, w tym pułkownik Stanisław Dziewulski, który miał zostać nowym komendantem miasta. Dzień później utworzono cywilny Tymczasowy Komitet Miejski. Najważniejsze, choć symboliczne wydarzenia, miały dopiero nadejść.

W czwartek 19 lutego 1919 r. zakończyła się – opóźniona wobec zawartego porozumienia –ewakuacja oddziałów okupacyjnych. W tym samym czasie, kiedy trwał jeszcze załadunek ostatnich niemieckich składów, na główny dworzec kolejowy przyjechali polscy żołnierze. Zostali oni entuzjastycznie powitani przez lokalną społeczność, która tłumnie wyległa na białostockie ulice.

22 lutego 1919 r. – w pierwszą niedzielę po przyjeździe oddziałów polskiej armii – odbyły się oficjalne uroczystości przejęcia Białegostoku od Niemców. Została odprawiona polowa msza, po której płk. Dziewulskiego powitał tymczasowy prezydent miasta Józef Karol Puchalski. W przejęciu miasta uczestniczył niemiecki oficer łącznikowy, który symbolicznie przekazał władzę Polakom.

W ten uroczysty sposób zakończył się 123-letni etap pozostawania Białegostoku pod zaborami i okupacją. Rozpoczął się okres „radości z odzyskanego śmietnika” – budowania fundamentów nowoczesnego, niepodległego państwa.

(Piotr Jać)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do