Reklama

Proces odroczony bezterminowo

13/08/2013 12:32
Postępowanie sądowe trwa już ponad cztery lata i właśnie odroczono je bezterminowo. Wypadek pod Jeżewem, gdzie zginęło 13 osób, nie może doczekać się wyjaśnień. Na ławie oskarżonych znaleźli się przedstawiciele biura podróży, które zorganizowało wycieczkę do Częstochowy.

Jednym z ostatnich świadków w procesie związanym ze śmiercią licealistów i kierowców autokaru była osoba, która anonimowo napisała do sądu. Po przesłuchaniu wymiar sprawiedliwości postanowił odroczyć całość postępowania nie podając terminu następnego posiedzenia. Sprawa jest dość zawiła, ponieważ dotychczas nie udało się wskazać bezpośredniej przyczyny wypadku oraz osób za niego odpowiedzialnych.

Przypominamy, że do wypadku doszło w 2005 roku. Autokar wiozący licealistów na pielgrzymkę do Częstochowy zderzył się z lawetą. Zginęło w sumie 13 osób, tj. dziesięciu uczniów, kierowca autokaru, jego zmiennik i kierowca lawety. Wszyscy byli trzeźwi. Wiele osób zostało rannych.

Na razie zakończył się jeden z pobocznych procesów dotyczących tego zdarzenia. Oskarżona lekarka, która wydała pozwolenie na wykonywanie zawodu kierowcy cierpiącemu na epilepsję, usłyszała wyrok pozbawienia wolności w zawieszeniu i czasowy zakaz wykonywania zawodu. Choroba, na którą cierpiał kierowca autokaru wiozącego młodzież, nie mógł pracować na tym stanowisku z taką przypadłością. Sąd uznał jednak, że ten fakt nie miał bezpośredniego wpływu na tragiczne zdarzenie do jakiego doszło.

Aktualnie oskarżonym w tym procesie właścicielom biura turystycznego, z którego wynajęto autokar na wyjazd uczniów, prokuratura zarzuciła szereg nieprawidłowości dotyczących między innymi rozliczania czasu pracy kierowców oraz zgłaszania ich zarobków do ZUS.

(źródło PAP, opr. ASM)

 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do