Reklama

Ogromny gmach sądu najwyraźniej jest już za mały. Obiekt ma być rozbudowany

25/05/2022 10:33

Stosunkowo nowy budynek Sądu Rejonowego w Białymstoku, bo oddany do użytku zaledwie w 2008 roku, ma być rozbudowany. Z takim wnioskiem wystąpił do władz Białegostoku prezes tego sądu. Z tego powodu radni na ostatniej sesji Rady Miasta mieli zająć się zmianami w planach miejscowych dla obszaru, w jakim znajduje się przedmiotowa nieruchomość.

Budynek Sądu Rejonowego w Białymstoku zlokalizowany przy ulicy Mickiewicza 103 to ogromny gmach. Jego powierzchnia sięga 22 tys. m2, albo jak kto woli, kompleks zabudowy obejmuje 8 ha powierzchni. To była też największa inwestycja wymiaru sprawiedliwości w naszym województwie, oddana do użytku zaledwie w 2008 roku. Ale najprawdopodobniej pracownikom sądu już zaczyna brakować miejsca.

Dowiadujemy się tego z projektu uchwały, jaki ma być poddany pod głosowanie na najbliższej sesji Rady Miasta, w poniedziałek, 23 maja. Projekt uchwały odnosi się do przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego części osiedla Dojlidy w Białymstoku w rejonie ulic Adama Mickiewicza i Jacka Kuronia, czyli obszaru, w jakim znajduje się budynek Sądu Rejonowego. Z uzasadnienia tego projektu dowiadujemy się, że chodzi właśnie o rozbudowę sądowego budynku. Z takim bowiem wnioskiem wystąpił do władz Białegostoku prezes tego sądu.

O zmianę ww. planu wystąpił Prezes Sądu Rejonowego w Białymstoku, który planuje rozbudowę budynku Sądu zlokalizowanego na nieruchomości położonej przy ul. Mickiewicza 103 w Białymstoku na terenie oznaczonym na rysunku planu symbolem 6USP. Rozbudowa planowana jest w kierunku położonego na przedmiotowej nieruchomości nieużytkowanego lądowiska dla helikopterów, jednak ograniczenia w wysokości zabudowy lokalizowanej w rejonie lądowiska uniemożliwiają realizację zamierzenia inwestycyjnego” – czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały.

I z uwagi na to nieużytkowane lądowisko, rozbudowa Sądu Rejonowego w Białymstoku raczej szybko nie nastąpi. Najpierw bowiem trzeba przygotować nowe zapisy planu miejscowego dla tego obszaru, bo lądowisko należy niejako wyrzucić z zapisów planistycznych. Sąd Rejonowy nie zamierza korzystać z tego lądowiska, bo chce w tym kierunku powiększyć zabudowę. Docelowo lądowisko ma zostać zlikwidowane. Dlatego cała procedura będzie trwała co najmniej kilka miesięcy.

Z uwagi na zadeklarowany przez wnioskodawcę brak potrzeby korzystania z lądowiska uzasadniona jest rezygnacja z ustaleń planistycznych związanych z lądowiskiem, co umożliwi realizację planowanej inwestycji. Powyższa zmiana spowoduje likwidację związanych z lądowiskiem ograniczeń wysokości zabudowy na nieruchomości Sądu i nieruchomościach sąsiednich” – czytamy w projekcie uchwały planistycznej.

Odrębną kwestią są środki ma ten cel. Bo żeby myśleć o rozbudowie budynku sądu, to przecież powinny się znaleźć pieniądze. Na razie nie wiadomo, czy takie środki zostały zabezpieczone, czy jeszcze nie. Tu pośpiechu aż takiego nie trzeba, ponieważ prezes sądu na razie ma przed sobą konieczność przeprowadzenia procedury planistycznej, która jest niezbędna finalnie do uzyskania pozytywnej decyzji o pozwoleniu na budowę.

(Cezarion/ Foto: DDB)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do