
Wielka radość zapanowała wśród kibiców, kiedy znaleźli w końcu swoje miejsce spotkań i prowadzenia działań. Radość jest i do tej pory, tylko jakby mniejsza. Przez nieco ponad półtorej roku można było trochę lepiej zadbać o stan budynku, w którym funkcjonuje Ośrodek w ramach ogólnopolskiego projektu „Kibice Razem”. Tak się składa, że najlepszy obecnie Ośrodek w Polsce mieści się w mocno zniszczonym obiekcie.
Zaledwie wczoraj informowaliśmy o tym, że nasz Ośrodek „Kibice Razem” został uznany najlepszym takim Ośrodkiem w Polsce. Przedstawiciele białostockiego ośrodka oraz Miasta Białystok odebrali wyróżnienie z rąk prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniewa Bońka. Ośrodek „Kibice Razem” doceniono za realizację działań na rzecz budowania pozytywnego wizerunku środowiska kibiców piłki nożnej, a także udaną współpracę z instytucjami państwowymi, samorządem i organizacjami społecznymi.
Sprawa bardzo piękna i bardzo potrzebna, ponieważ kulturalny kibic, to pożądany kibic na polskich trybunach. Tym bardziej dobrze wiedzieć, że białostoccy fani piłki nożnej sprawują się pierwszorzędnie i prowadzą właściwe działania. W przeciwnym razie nie otrzymaliby takiego wyróżnienia.
- Ośrodek przy ulicy Cieszyńskiej 7 stał się takim centrum, wokół którego skupiają się ludzie zaangażowani w ruch kibicowski – skomentował Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta Białegostoku.
Ludzie się skupiają i działają, centrum jest i tylko szkoda, że warunki wewnatrz nie są najlepsze. Budynek, w którym działa Ośrodek „Kibice Razem” jest w fatalnym stanie. Żeby móc nadal prowadzić zajęcia potrzebny jest niemal gruntowny remont. W miniony poniedziałek, podczas spotkania z mieszkańcami, prośbę o pieniądze na remont usłyszał radny Jacek Chańko. Otrzymał także od kibiców pismo, w którym proszą o zapisanie w budżecie miasta środki na ten cel.
„Mamy jeszcze wiele pomysłów, które chcielibyśmy zrealizować, ale niestety na przeszkodzie stoją kwestie infrastrukturalne, których własnym sumptem nie jesteśmy w stanie przeskoczyć (ocieplenie, wymiana instalacji wodnej, wymiana instalacji elektrycznej oraz instalacji wentylacyjnej, odnowienie ścian i stworzenie infrastruktury technicznej – okablowanie, nagłośnienie, infrastruktura internetowa). Chcemy rewitalizować otoczenie budynku, ocieplić ten budynek oraz wyremontować zaniedbane i opuszczone pomieszczenia, których odnowa to ogromne jak na nasze możliwości koszty idące w setki tysięcy złotych” – napisał w piśmie do radnych Andrzej Jakubowski, prezes Stowarzyszenia Promocji Sportu w Białymstoku.
To właśnie to Stowarzyszenie ma podpisaną od maja 2016 roku umowę z Zarządem Mienia Komunalnego na dzierżawę lokalu przy ul. Cieszyńskiej 7. To Stowarzyszenie także jest odpowiedzialne za działania Ośrodka „Kibice Razem”. Działania zaś polegają na zajmowaniu się przygotowywaniem opraw stadionowych, planowaniem wyjazdów, projektowaniem gadżetów czy organizowaniem spotkań z piłkarzami. To tylko część zajęć, ponieważ Ośrodek „Kibice Razem” aktywnie działa na polu profilaktyki przeciwalkoholowej, jak również organizuje zajęcia sportowe i rekreacyjne.
Działalność lokalnych ośrodków, czyli także tego, który działa w Białymstoku, finansuje wspólnie Ministerstwo Sportu, Polski Związek Piłki Nożnej i samorząd. Pieniądze trafiają nie tylko na utrzymanie lokalu, ale także na wynagrodzenie dla dwóch koordynatorów, którzy są w nim na stałe. Miasto Białystok na starcie dofinansowało to przedsięwzięcie kwotą 80 tysięcy złotych. Dodamy jeszcze, że zgodnie z założeniem programu, współfinansuje także wynagrodzenie koordynatorów.
- Jesteśmy w trakcie ustalania budżetu na przyszły rok. Uważam, że ta inicjatywa zasługuje na to, żeby pomóc jej się rozwinąć. Białostockich kibiców docenił PZPN i Zbigniew Boniek, więc nie wyobrażam sobie, żeby trzeba było świecić oczami, kiedy zechce tu przyjechać. Przecież może chcieć odwiedzić najlepszy ośrodek w Polsce, tylko jeśli ten pozostanie bez remontu, to będzie wstyd – mówi naszej redakcji radny Jacek Chańko, na którego ręce kibice złożyli petycję.
Rok temu na stronach internetowych Miasta Białystok można było poczytać, że lokal przy Cieszyńskiej 7, został gruntownie odremontowany i przemalowany w żółto-czerwone barwy (na zewnątrz i z wewnątrz). Tylko wiele z tego odbyło się dzięki wsparciu sponsorów i pracy kibiców. Zresztą oni sami piszą w piśmie do radnych, że udało im się budynek doprowadzić do stanu używalności. Nieruchomość długi czas była niezagospodarowana, więc niszczała. Dopiero kiedy wprowadzili się kibice, lokal zaczął przypominać miejsce, w które tchnięto nowe życie.
Wiadomo już, że gruntowny remont Ośrodka tani nie będzie. Kibice wyliczyli, że potrzeba około miliona złotych na niezbędne prace adaptacyjne i wykończeniowe. Radny Chańko jest jednak dobrej myśli, bo jak twierdzi, polityka miasta w zakresie promocji sportu oraz poszerzania oferty dla miłośników sportu, powinna być spójna.
- Wydajemy każdego roku bardzo duże pieniądze na promocję poprzez sport. A ten Ośrodek świetnie promuje nasze miasto, skoro w Polskę poszła informacja, że jest najlepszy w kraju. Tu ludzie działają sami, zostali już docenieni. Wszystko co do nas należy, to im nie przeszkadzać, tylko pomóc – kwituje radny Jacek Chańko.
Jeśli klubowi czy inni koledzy radnego Chańko z ław radnych będą myśleli podobnie, kibice będą mogli spać spokojnie. Nawet jeśli prezydent nie zgłosi do budżetu remontu Ośrodka na Cieszyńskiej, mogą zrobić to radni, bo to oni mają decydujący głos. Na razie trwają jeszcze prace związane z przygotowaniem budżetu miasta na przyszły rok i jest duża szansa, że pieniądze na remont Ośrodka „Kibice Razem” się znajdą.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: bialystok.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie