Reklama

Pałac Lubomirskich: dyskretnie przez lukę prawie

27/09/2016 15:43


Pisaliśmy o Pałacyku Lubomirskich, który w dyskretny sposób zmienił właściciela. Konkretnie – zamiast czterdziestoletniego użytkowania wieczystego WSAP-u stał się jego własnością. Ciekawostką jest fakt, że miasto pozbyło się własności nieruchomości poza powszechnym obiegiem informacji. A jedynym źródłem informacji o tym fakcie jest wpis do księgi wieczystej nieruchomości.

Niebawem takie cudowne przemiany nie będą już możliwe: Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa zmieni zasady sporządzania wykazów nieruchomości Skarbu Państwa i jednostek samorządu terytorialnego, które mają być wprowadzone do obrotu.

Obecny stan rzeczy dopuszcza do zmiany rodzaju użytkowania miejskich nieruchomości poza wszelką wiedzą i obiegiem informacji publicznej. Aktualnie obowiązek podawania do publicznej wiadomości dotyczy tylko nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży, do oddania w użytkowanie wieczyste, użytkowanie, najem lub dzierżawę. Ogłoszenie należy wywiesić na 21 dni w siedzibie właściwego urzędu, a o wywieszeniu wykazu nieruchomości poinformować poprzez ogłoszenie prasowe lub w inny zwyczajowo przyjęty sposób. Jeden z nich to strony internetowe właściwego urzędu.



Oznacza to, że inne czynności formy gospodarowania nieruchomościami, nie są objęte obowiązkiem publikacji. Pytanie – czy zmiana rodzaju praw wobec nieruchomości przez WSAP jest poddana takiemu obowiązkowi? Naszym zdaniem tak, ale indagowani w tej sprawie prawnicy nie są już tak jednomyślni. W opinii niektórych z nich, handel Pałacem Lubomirskich, to nie sprzedaż, tylko przekształcenie już posiadanego prawa przez WSAP.

Informacji o zbyciu działki na Dojlidach Fabrycznych 26 nie udało się nam znaleźć w żadnym – poza księgą wieczystą – źródle informacji. Wynika z tego, że miasto skorzystało z luki w prawie i sprzedaży dokonało bardzo dyskretnie. Nowe zasady wprowadzone przez ministerstwo mają zapobiegać takim właśnie działaniom oraz dodatkowo objąć obowiązkiem publikowania danych dotyczących nieruchomości, które mają być zamieniane lub przekazane w formie darowizny lub aportu.

Czekamy z niecierpliwością, bo jest jeszcze kilka działek, w których miasto może znowu wykazać się dyskrecją i zrobić kolejny „dobry interes” na miejskim mieniu.

(Przemysław Sarosiek/ Foto: BI-Foto)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do