Palacze z Białegostoku nie boją się nowych opakowań

Palacz w życiu i tak ma pod górkę. Nie dość, że wydaje na swój nałóg ogromne pieniądze, to na dodatek uprzykrza mu się to życie na każdym kroku. Niebawem dojdzie jeszcze ohydne opakowanie papierosów. Ale to przecież wszystko po to, by rozstał się w końcu ze zgubnym nałogiem.

Od 2016 roku na opakowaniach papierosów, oprócz napisów ostrzegających o zagrożeniach spowodowanych paleniem tytoniu, pojawią się jeszcze zdjęcia. Są bardzo drastyczne. W propozycjach Komisji Europejskiej znajdują się między innymi rany, w tym pooperacyjne np. po amputacji kończyn lub płuca. Dodatkowo każde takie zdjęcie zostanie podpisane ostrzeżeniem, że palenie grozi amputacją, albo palenie zabija dziecko w łonie matki.

Nasi urzędnicy muszą do końca roku wybrać z katalogu takich zdjęć i opisów te, które pojawią się na paczkach papierosów produkowanych lub sprzedawanych w Polsce. Zdaniem ekspertów, dzięki takim naklejkom i opisom więcej osób zdecyduje się na rzucenie nałogu. Zapytaliśmy na ulicach Białegostoku o to czy tego rodzaju opakowanie skłoni palaczy do odstawienia papierosów.

- Widziałem już takie paczki za granicą. Szczerze? Nie robią na mnie żadnego wrażenia. Na początku jak kupowałem byłem trochę w szoku tym jak paczka wygląda, ale nie rzuciłem palenia jak widać – powiedział nam palący na ulicy Konrad Motylewski.

- Jak kupuję papierosy to nie po to, żeby paczkę oglądać, tylko żeby palić to co jest w środku. Lepiej niech wymyślą sposób jak skutecznie rzucić palenie, bo takie zdjęcia moim zdaniem nic nie dadzą – mówi z kolei Antoni Goworko.

- Nie mam pojęcia na czym polega ten nałóg, ale usiłuję wpływać na męża od kilku lat różnymi sposobami i nic z tego nie wychodzi. Myślę, że takie opakowania też niewiele zmieni – powiedziała Iwona Snarska.

- Czy ja wiem? Trudno tak powiedzieć. Może jak by mnie to biło po oczach, to nie sięgałabym po papierosy, a przynajmniej nie tak często – mówi Katarzyna Misiuk.

- Z przemytu będę kupował, zresztą i tak kupuję. Tam nie ma takich zdjęć. Wszystko mi jedno w tej sytuacji – powiedział Michał Walczuk.

Unijni eksperci twierdzą, że tytoń z drastycznymi naklejkami wpłynie na emocje i palacze nie będą sięgać już tak często po papierosy. W Polsce nowe opakowania mają się pojawić w połowie 2016 roku. Możliwe, że na palaczy najskuteczniej będzie wpływała cena wyborów tytoniowych. To właśnie jest chyba jedna z najbardziej skutecznych recept na rozstanie się z nałogiem. Ale dopóki papierosy można łatwo nabyć na czarnym rynku, z tym może być większy kłopot. Pozostaje jeszcze kwestia wpływów z akcyzy. Po ostatnich podwyżkach palaczy nie ubyło, za to do budżetu państwa wpłynęło znacznie mniej pieniędzy. Skorzystali wyłącznie przemytnicy.

Możliwe, że na walkę z tym nałogiem nie ma dobrego sposobu. Na razie od lat nie ma skutecznego sposobu na walkę z jakimkolwiek nałogiem. Niemniej specjaliści potwierdzają, że papierosy uzależniają najbardziej i najszybciej.

(Cezarion/ Foto: Flickr.com/ Intrinsic-Image)