Reklama

Pandemia czy nie, zwolnienia lekarskie i tak kontrolują

22/08/2021 18:09

Idziesz na chorobowe? To, że epidemia wciąż trwa, nie zmienia faktu, że urzędnicy mają obowiązek sprawdzać, czy zwolnienie jest prawidłowo wykorzystywane oraz czy zasadne było jego wystawienie. W ubiegłym roku mniej, co oczywiste, było bezpośrednich kontroli, czyli np. w domach chorujących. W tym roku skala jest już większa.

Kontrole dotyczą wykorzystania zwolnień lekarskich, a także sprawdzania prawidłowości orzekania o niezdolności do pracy, czyli zweryfikowania, czy pracownik jest chory, a zwolnienie zasadne. W razie czego ZUS ma obowiązek obniżyć wysokość świadczeń chorobowych do 100 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia wszystkim tym osobom, którym ustał tytuł do ubezpieczenia.

W pierwszym półroczu 2021 r. w województwie podlaskim urzędnicy skontrolowali 3,6 tys. zwolnień lekarskich, a kwota obniżonych i cofniętych świadczeń po kontrolach wyniosła prawie 800 tys. zł. Na kwotę tę składają się nie tylko zakwestionowane zwolnienia lub sposób ich wykorzystania, ale także zmniejszenie świadczeń, gdy ustał tytuł ubezpieczenia.

Z kolei pierwszym półroczu 2020 r. w naszym regionie przeprowadzono 1,8 tys. kontroli zwolnień.  W ich następstwie zakwestionowano świadczenia chorobowe na kwotę 177 tys. złotych, a łączna kwota cofniętych lub obniżonych świadczeń przekroczyła 1,1 mln zł. Ze względu na pandemię i zachowanie bezpieczeństwa większość kontroli zwolnień odbywała się przede wszystkim na podstawie dokumentacji.

Ale urzędnicy sprawdzają też w swoich systemach informatycznych, czy osoba zatrudniona w dwóch różnych firmach, w trakcie zwolnienia lekarskiego u jednego pracodawcy, pobiera zasiłek, a u drugiego zataja zwolnienie i świadczy pracę. Pracownik, który w czasie trwania zwolnienia lekarskiego wykonuje pracę zarobkową lub wykorzystuje zwolnienie niezgodnie z jego celem, musi liczyć się z tym, że straci prawo do zasiłku chorobowego.

Przy kontroli prawidłowości orzekania o niezdolności do pracy, czyli sprawdzenia, czy pracownik jest chory, a zwolnienie zasadne, często dochodzi do skrócenia zwolnienia lekarskiego. Lekarz orzecznik decyduje o sposobie kontroli danego zwolnienia. Może przeprowadzić badanie osoby, dla której wystawiono zwolnienie lekarskie, zażądać od lekarza, który wystawił zwolnienie, udostępnienia dokumentacji medycznej, która była podstawą do wystawienia zwolnienia, a także w razie wątpliwości skierować osobę na badanie do lekarza konsultanta lub na badanie dodatkowe.

Podczas kontroli zwolnień okazywało się, że niektórzy na zwolnieniu lekarskim, zamiast się kurować, pracowali. Pomocne w dotarciu do tych, którzy nie potrafili zastosować się do zaleceń lekarzy były również donosy, które dotyczyły m.in. wyjazdów, podróży wakacyjnych w czasie zwolnienia lekarskiego, nadużywanie możliwości brania zwolnień na tzw. teleporadę, wykonywanie remontów domów czy mieszkań, a także wykonywanie pracy w czasie e-ZLA na rzecz innego pracodawcy.

Warto przypomnieć, że kontrolę wykorzystywania zwolnień lekarskich mogą przeprowadzić także pracodawcy, którzy zatrudniają powyżej 20 ubezpieczonych. Najczęściej takie kontrole wykonują pracownicy działu kadr.

(Oprac. P. Walczak / Foto: pixabay.com)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do