Reklama

Pijani zabrali się za odpalanie petard. To nie mogło skończyć się dobrze

25/12/2024 17:34

Skoro dwóch pijanych młodych ludzi zabiera się za odpalanie petard, to nie mogło skończyć się dobrze. No i niestety, nie skończyło się. Obydwaj zostali zabrani do szpitala i Święta Bożego Narodzenia będą spędzać w opatrunkach.

W poniedziałek, 23 grudnia 2024 r., przed godziną 18.00 policjanci otrzymali informację, że w Sejnach wybuchła petarda i raniła 20- oraz 21-łatka. Młodzi mężczyźni nie zachowali ostrożności przy obchodzeniu się z produktem. Ponadto obaj byli pijani, konieczna była interwencja ratowników medycznych i przewiezienie ich do szpitala.

- Gdy policjanci przyjechali na miejsce, zastali już dwie załogi zespołu ratownictwa medycznego. Wybuch był na tyle silny, że jeden z mężczyzn doznał urazu obu dłoni, a drugi obrażeń twarzy - informuje młodszy inspektor Tomasz Krupa, rzecznik prasowy podlaskiej policji.

Poszkodowani mężczyźni trafili do sejneńskiego szpitala. Jak powiedzieli policjantom, przed odpaleniem petardy pili alkohol. 20-latek  miał ponad pół promila, 21-latek blisko promil alkoholu w organizmie.

Opowiadali, że po odpaleniu postawili petardę na ziemi. Ta przewróciła się i nie wybuchła. Eksplozja nastąpiła dopiero w chwili, gdy ponownie do niej podeszli - relacjonuje mł. insp. Tomasz Krupa.

Policja przypomina o obowiązującym w Polsce zakazie używania petard oraz innych środków pirotechnicznych w miejscach publicznych, z wyłączeniem ograniczeń w dniach 31 grudnia i 1 stycznia każdego roku. Nie oznacza to jednak, że nawet w tych dniach istnieje dowolność, ponieważ używanie przedmiotów zawierających wyroby pirotechniczne - np. niezgodnie z przeznaczeniem może spowodować szereg negatywnych konsekwencji i to nie tylko prawnych, ale przede wszystkim zdrowotnych.

(Piotr Walczak/ Foto: pixabay.com/ sylvester)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do