Pod Kuźnicę przybywa coraz więcej uzbrojonych funkcjonariuszy białoruskich służb. Możliwe, że to Specnaz [WIDEO]

Już od samego rana w sobotę, 13 listopada, panuje dość duży ruch po stronie białoruskiej na wysokości Kuźnicy. Pojawiło się tam wielu uzbrojonych mundurowych. Dowożone są materiały do stworzenia ogromnego obozu migrantów, w tym także generator prądu. Ściągają też inni umundurowani funkcjonariusze. Nie jest wykluczone, że to żołnierze Specnazu.

Wśród migrantów pojawiła się plotka, jakoby w najbliższy poniedziałek, 15 listopada, pod granicę miałyby przyjechać busy, które zabiorą migrantów do Niemiec. Taką informację mają rozpuszczać białoruscy mundurowi. Tymczasem strona polska dementuje te informacje i twierdzi, że nic takiego nie będzie miało miejsca. Polska nie zmieni taktyki i nadal będzie strzegła granic. Zdaniem rzecznika Ministra Koordynatora Służb Specjalnych, tego rodzaju informacje przekazywane migrantom przez służby białoruskie, mogą zachęcać do kolejnych ataków lub szturmów na polską granicę, funkcjonariuszy i żołnierzy.

- Podejmujemy działania mające na celu uzmysłowienie migrantom, że są przedmiotem manipulacji, że są okłamywani. Żadnej takiej zgody na przemarsz przez granicę nie ma. Polska nic nie zmieni w swojej taktyce w najbliższych dniach. Chronimy naszą granicę, taka komunikacja i kampania, jest właśnie obecnie przygotowywana – przekazał Stanisław Żaryn, rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych.

Niezależnie od takich informacji, pod granicą z Polską na wysokości Kuźnicy pojawili się umundurowani Białorusini, którzy od rana w sobotę zwozili materiały i sprzęt do utworzenia dużego obozu dla migrantów. Zatem nawet ta sytuacja powinna skłaniać do myślenia, że żadnych busów do Niemiec nie będzie. Na miejsce docierają i rozstawiane są wojskowe namioty, przyjechały także generatory prądu. Cały teren jest „oczyszczany” z drzew. Są one wycinane, aby można było ustawić ogromne namioty. To ewidentnie wygląda na przygotowanie do utrzymywania obozowiska przez długi czas, możliwe, że nawet miesiące.

Z kolei w innym miejscu, także w rejonie Kuźnicy, pojawiło się sporo uzbrojonych mundurowych po stronie białoruskiej. Widać ich na nagraniu zamieszczonym na twitterowym profilu naszego Ministerstwa Obrony Narodowej. Z kolei Tadeusz Giczan, białoruski dziennikarz i redaktor naczelny portalu NEXTA twierdzi, że to mogą być żołnierze Specnazu, a więc jednostki do zadań specjalnych.

„Do Kuźnicy przybywają kolejne wojska białoruskie. Trudno powiedzieć na pewno, ale dla mnie wygląda jak 5. Brygada Specnazu” – napisał na Twitterze.

I dodał w kolejnym wpisie, że na nagraniu widać białoruskiego mundurowego z karabinem snajperskim. Tadeusz Giczan twierdzi też, że to na pewno białoruski, a nie rosyjski Specnaz. Mundurowi nie są bowiem ubrani jak straż graniczna, ani siły lądowe. Na razie trudno ocenić, co się będzie działo i czemu dokładnie służyć będą te wszystkie przygotowania. Opozycja białoruska mediom w Polsce przekazała jednakże, że może dojść do kolejnego siłowego ataku na polską granicę, tym razem na Bugu, na wysokości Terespola i Sławatycz.

(Cezarion/ Foto: zrzut ekranu z Twitter.com/ Ministerstwo Obrony Narodowej)