Zmagania w ramach Air Cargo Challenge 2013 już za nami. Zespół reprezentujący Politechnikę Białostocką nie tylko ukończył zmagania z dobrym wynikiem, ale też pokazał, że umie sobie radzić nawet w najbardziej kryzysowych sytuacjach.
Zawody odbyły się w miniony weekend na terenie bazy Portugalskich Sił Powietrznych. Drużyna Podlasie Tigers miała przed sobą niezwykle trudne zadanie. Nasi studenci byli jednym z najmłodszych teamów w całej stawce. Podlaski „udźwicgowiec” pomyślnie przeszedł próbę statyczną wytrzymałości konstrukcji. Dobrze poradził sobie także podczas dwóch rund rozgrywanych w sobotę i niedziele. Niestety podczas trzeciej próby maszyna wpadła w silne turbulencje i rozbiła się po 30 sekundach.
Młodzi inżynierowie nie odpuścili – naprawili swój model w ciągu godziny. Ostatecznie udało im się uplasować na 10 pozycji. Szansę na 8 miejsce w stawce zniweczyła decyzja organizatorów, którzy zakończyli rywalizację po czwartej rundzie.
- Myślę, że powinniśmy być dumni z naszych chłopaków – mówi Jakub, student Wydziału Mechanicznego PB. - Chociaż nie znaleźli się na podium, pokazali prawdziwego ducha walki.
Prace nad bezzałogowym modelem samolotu zajęły członkom Koła Naukowego Mechaniki i Informatyki Stosowanej blisko dwa lata. Wysiłek nie poszedł jednak na marne. Osiągnięty wynik, pomimo dużej konkurencji (w zawodach brało udział 31 zespołów z całego świata) jest najlepszym dowodem potencjału, jaki tkwi w wychowankach Politechniki Białostockiej.
Komentarze opinie