
W sprawie incydentu, do jakiego doszło w nocy z 1 na 2 listopada, został dziś wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych chargé d’affaires Białorusi. Chodzi o poważny incydent, który polegał na wkroczeniu na terytorium Polski umundurowanych osób z Białorusi, które miały przy sobie długą broń. Wyjaśnień od swoich białoruskich odpowiedników żądają także komendanci polskiej Straży Granicznej.
Choć do zdarzenia doszło z 1 na 2 listopada w nocy, dopiero dziś polskie służby dyplomatyczne przekazały informację na temat poważnego incydentu. Chodzi o to, że do Polski weszło kilka niezidentyfikowanych, ale umundurowanych osób, które miały przy sobie długą broń, przeładowały ją, a później oddaliły się w głąb Białorusi. Z tego względu do Ministerstwa Spraw Zagranicznych został dziś pilnie wezwany Aleksander Czesnowski, chargé d’affaires Białorusi w celu wyjaśnienia tego incydentu.
„Kolejna prowokacja! We wtorek w nocy (2 listopada o godz. 1:45) polscy żołnierze zauważyli na terytorium RP trzy umundurowane osoby, z bronią długą. Po próbie nawiązania kontaktu przez polski patrol, nieznane osoby przeładowały broń, a potem oddaliły się w kierunku Białorusi” – poinformował dziś na swoim profilu na Twitterze Stanisław Żaryn, rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych.
Kolejna prowokacja! We wtorek w nocy (2 listopada o godz. 1:45) polscy żołnierze zauważyli na terytorium RP trzy umundurowane osoby, z bronią długą.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) November 3, 2021
Po próbie nawiązania kontaktu przez polski patrol, nieznane osoby przeładowały broń, a potem oddaliły się w kierunku Białorusi.
- Wiceszef polskiej dyplomacji zaznaczył, że tego typu działania są nie do przyjęcia przez stronę polską i nie będą przez nią akceptowane. Podkreślił, że Polska jest zdeterminowana, by chronić własne granice i granice zewnętrzne Unii Europejskiej. Przekazał także, że wspólnie z całą społecznością demokratycznych państw wspólnoty euroatlantyckiej będziemy konsekwentnie przeciwstawiać się zorganizowanej przez Mińsk nielegalnej migracji. Wiceminister zapowiedział skierowanie do MSZ Republiki Białorusi noty protestacyjnej oraz wezwał stronę białoruską do natychmiastowego wyjaśnienia incydentu – poinformował z kolei Łukasz Jasina, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych już po spotkaniu chargé d’affaires Białorusi z wiceministrem Piotrem Wawrzykiem.
Sytuacja, która jest tu opisywana miała miejsce na granicy polsko – białoruskiej na wysokości Białowieży. Strażnicy graniczni przekazali, że od strony białoruskiej weszły trzy umundurowane osoby uzbrojone w długą broń, bez oznakowania na mundurach. Po nawiązaniu kontaktu ze strony polskich mundurowych, oddaliły się w głąb Białorusi i zniknęły w ciemności.
W każdym razie po tym incydencie i rozmowie przeprowadzonej z chargé d’affaires Białorusi, swoje żądania wyjaśnień skierowali do białoruskich odpowiedników jeszcze komendanci Straży Granicznej. Zrobił to zarówno Komendant Główny, jak i szef Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
„Komendant Główny SG gen. dyw. SG Tomasz Praga oraz Komendant Podlaskiego Oddziału SG płk SG Andrzej Jakubaszek – skierowali do swoich odpowiedników na Białorusi prośby o wyjaśnienie prowokacji, które miały miejsce w ostatnich dniach na granicy” – przekazała w komunikacie na Twitterze Straż Graniczna.
Komendant Główny SG gen. dyw. SG Tomasz Praga oraz Komendant Podlaskiego Oddziału SG płk SG Andrzej Jakubaszek - skierowali do swoich odpowiedników na Białorusi prośby o wyjaśnienie prowokacji, które miały miejsce w ostatnich dniach na granicy ????????????????
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 3, 2021
Na razie nie są znane tłumaczenia strony białoruskiej, ale strona polska, ustami wiceministra Piotra Wawrzyka przekazała, że na wszelkie tego typu działania i prowokacje będzie reakcja państwa polskiego. W tej sprawie Polska może też liczyć na Komisję Europejską. Rzecznik Komisji Europejskiej Peter Stano przekazał dziś, że ma pełne zaufanie do władz Rzeczypospolitej Polskiej i jest przekonany, że z takimi prowokacjami sobie poradzi.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Mariusz Błaszczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie