Poseł z Białegostoku opublikował fejka o prezydencie RP, później go wykasował, ale jeszcze pouczał

Opozycja w Polsce nie dość, że do bystrych nie należy, to często jest zwyczajnie szkodliwa dla obywateli, których reprezentuje. Przede wszystkim jednak z jakiegoś powodu zachowuje się głupio i nieodpowiedzialnie. Jak między innymi ostatnio poseł Lewicy z Białegostoku, który opublikował fejkowe zdjęcie prezydenta Andrzeja Dudy, później musiał wszystko wykasować, ale jeszcze pouczał.

W minioną niedzielę na Jasnej Górze był prezydent Andrzej Duda. Brał on udział w 31. Pielgrzymce Rodziny Radia Maryja. To wydarzenie posłużyło części polityków i jej zwolenników do posługiwania się zmanipulowanym zdjęciem, na którym widać było niewiele osób biorących udział w tej pielgrzymce – co miałoby być dowodem na to, że Polacy nie wzięli masowego udziału w tym wydarzeniu i jednocześnie, że rodzina jest czymś mało istotnym.

Ale z tego wydarzenia powstało także przerobione zdjęcie prezydenta Andrzeja Dudy, który miał klęczeć przed ojcem Tadeuszem Rydzykiem. W rzeczywistości postać prezydenta została wycięta z wydarzenia sprzed ponad dwóch lat, kiedy faktycznie prezydent klęczał, oddając hołd ofiarom z pierwszego transportu więźniów do obozu Auschwitz. Przerobione zdjęcie z rzekomej Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja zyskało jednak zainteresowanie wielu internautów, a jak się okazało, także polityków. Dwóch posłów Lewicy – Tomasz Trela oraz pochodzący z Białegostoku Paweł Krutul zamieściło fejkowe zdjęcie Andrzeja Dudy z niewybrednymi komentarzami.

Kiedy internauci, a także sam prezydent Duda przekazali, że zdjęcie jest manipulacją, obydwaj politycy Lewicy wykasowali swoje wpisy na Twitterze. I o ile poseł Trela przeprosił i stwierdził, że nie jest żadnym dla niego usprawiedliwieniem, że dał się nabrać na zmanipulowaną grafikę, o tyle poseł Krutul poszedł o jeden krok dalej. On nie przeprosił za podawanie nieprawdziwych informacji, bo przeprosił tylko tych, którzy poczuli się urażeni jego wpisem, a następnie jeszcze pouczał, jak ma się zachowywać głowa państwa.

„Skasowałem zdjęcie , które okazało się nieprawdziwe !!!  Zaznaczam jednak , że Prezydent Polski, Zwierzchnik Sił Zbrojnych  mojego kraju NIGDY nie powinien przed nikim klękać a w ramach szacunku ewentualnie skinąć głową. Przepraszam jeśli kogoś uraziłem” – napisał na swoim profilu poseł Paweł Krutul.

Politycy Lewicy chyba nie wiedzą, że są miejsca, w których się klęka i klękać może, a nawet powinna – głowa państwa, jeśli jest osobą wierzącą. Bo podczas uroczystości kościelnych katolicy klękają nie przed duchownym, ale przed Bogiem i na dodatek robią to, kiedy duchowni są w pozycji stojącej. Klęka się zwyczajowo na przykład przed przyjęciem Komunii Świętej i w momencie Przemienienia.

Odrębną sprawą jest to, że w sytuacji, kiedy mamy realne zagrożenie za wschodnimi granicami kraju, wojnę hybrydową prowadzoną przez Białoruś od ponad roku wobec Polski, dużą aktywność rosyjskiej agentury i wojnę cybernetyczną zaprojektowaną przez agentów GRU przeciwko polskim politykom sprawującym aktualnie władzę, a nawet najważniejszym politykom w UE oraz NATO, to uderzenie w głowę państwa polskiego jest po prostu brakiem odpowiedzialności w najlepszym wypadku.

Rosji od dawna chodzi o to, aby osłabić nasz kraj, podważyć zaufanie do organów państwa i wprowadzić zamęt. Sporo z tego dzieje się właśnie w przestrzeni internetowej. Tym bardziej od polityków w takiej sytuacji powinno się wymagać roztropności i sprawdzania dowolnych informacji, zanim przekażą je gdziekolwiek dalej.

(Cezarion/ Foto: zrzut ekranu z Twitter.com)