Wielu studentów po zakończeniu nauki boryka się z problemem znalezienia zatrudnienia z powodu braku odpowiednich kwalifikacji. Uczelnie wyższe chcąc sprostać niezwykle surowym surowym wymogom rynku, coraz częściej zacieśniają współpracę z różnymi firmami czy instytucjami kultury.
Kooperacje naukowo-biznesowe nie są już tylko elementem kampanii reklamowych, mających przyciągnąć świeżo upieczonych maturzystów na sale wykładowe. W dzisiejszych czasach, wszystkie ośrodki akademickie chcąc zapewnić dobry start swoim wychowankom muszą umożliwić im również zdobycie praktycznych umiejętności. Na wspólnych projektach korzystają również firmy poszukujące doświadczonej kadry.
- Dla każdego pracodawcy oznacza to mniejsze koszty wprowadzenia takiej osoby do firmy- uważa Joanna Nowocień z firmy doradczej Capgemini Polska.- Dla nowego pracownika to oczywiście mniejszy stres i większa satysfakcja z pracy.
Po zdolnych studentów chętnie sięgają przedsiębiorstwa z sektora nowoczesnych usług dla biznesu. Wielu z żaków po zdobyciu przydatnych umiejętności podczas praktyk zostaje zatrudnionych na stałe lub decyduje się na prowadzenie własnej działalności.
Podlaskie uczelnie również chętnie przystają na propozycje współpracy.
6 lipca Politechnika Białostocka podpisała umowę z Operą i Filharmonią Podlaską. Dzięki porozumieniu przyszli inżynierowie zyskają możliwość odbycia praktyk w gmachu przy ul. Odeskiej. Z kolei wiedza posiadana przez naukowców zostanie wykorzystana przy usprawnieniu działania systemów zasilania i sterowania infrastrukturą budynku.
Miejmy nadzieję, że na zarówno w naszym regionie, jaki w całej Polsce przykładów tego rodzaju współpracy pojawi się jeszcze więcej.
Komentarze opinie