Reklama

Prawie 30 hektarów Lasu Turczyńskiego jednak zagrożone wycinką

30/11/2019 10:35

Walka o Las Turczyński jeszcze nie jest skończona, ale teraz będzie o niego walczyć już o wiele trudniej. Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku wydał pozytywną opinię o przeznaczeniu blisko 30 hektarów tego lasu na cele nieleśne. A to oznacza, że jest zdecydowanie bliżej do wycinki i utworzenia w tym miejscu kolejnego cmentarza.

Ponad rok temu po raz drugi rozpoczęła się walka o zachowanie Lasu Turczyńskiego, który rośnie od wielu lat na pograniczu trzech gmin: Choroszczy, Białegostoku oraz Juchnowca Kościelnego. Ale to w zarządzie gminy Choroszcz ten las pozostaje i to ta gmina będzie decydowała o jego dalszym losie oraz przeznaczeniu. Bowiem wiadomo od wakacji 2018 roku, że w tym miejscu miałby być zlokalizowany nowy cmentarz. Miejsca na pochówki kończą się w dużym tempie, ale i miejsca na nowy cmentarz też nie ma. Od wielu lat mówiło się o nim w kontekście Lasu Turczyńskiego.

W odpowiedzi na pismo z dnia 22 października 2019 r. w sprawie obecnego etapu prac nad sporządzaniem zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy Choroszcz w obrębie Turczyn (przy granicy Miasta Białegostoku i gminy Juchnowiec) informuję, że uzyskano pozytywną opinię Dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku w sprawie zmiany przeznaczenia na cele nieleśne 29,4 ha gruntów leśnych Lasów Państwowych i wystąpiono, za pośrednictwem Marszałka Województwa Podlaskiego, z wnioskiem do Ministra Ochrony środowiska o wyrażenie zgody na zmianę przeznaczenia ww. gruntów. Dalsze prace związane ze sporządzeniem zmiany planu uzależnione są od stanowiska Ministra” – przekazał aktywistom sekretarz gminy Choroszcz.

Bo to aktywiści podjęli walkę o zachowanie Lasu Turczyńskiego w jego dotychczasowej postaci. Nie zgadzają się absolutnie na wycinkę. W ubiegłym roku, a także i w tym roku, były organizowane pikniki rodzinne i ekologiczne, które miały zwrócić uwagę na potrzebę zachowania lasu, który jest potrzebny mieszkańcom. Wydaje się w obecnej sytuacji, że niewiele to dało, skoro jest wydana zgoda na zamianę lasu na tereny nieleśne. Czyli w języku nieurzędowym oznacza to zgodę na wycinkę i realizację w tym miejscu zupełnie innej przestrzeni.

Zwracamy się do Was z ogromną prośbą o udostępnienie tego posta oraz uruchomienie wszelakich kontaktów jakie przychodzą Wam do głowy aby dotrzeć do mediów ogólnopolskich wszelkimi możliwymi kanałami w celu nagłośnienia sprawy. Szukamy też prawnika, który wspomógłby nas poradą w sprawie odwołania się organizacji pozarządowych od decyzji administracyjnych dotyczących zmiany planu miejscowego” – piszą aktywiści na swoim facebookowym fanpage Ratuj Las.

Aktywistom można jeszcze inaczej pomóc w ich walce o Las Turczyński. Wciąż można podpisać petycję w sprawie pozostawienia lasu w jego nienaruszonym stanie. Petycja do podpisania w formie elektronicznej dostępna jest pod tym linkiem.

Dodamy w tym miejscu, że mieszkańcy sąsiednich z Lasem Turczyńskim miejscowości wraz z aktywistami już raz obronili las przed wycinką. Było to ponad 10 lat temu. Już wówczas podejmowano starania o lokalizację cmentarza w tym miejscu. Czy historia się powtórzy i tym razem las zostanie, będzie wiadomo, kiedy minister ochrony środowiska zajmie stanowisko w tej sprawie.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Facebook/ Ratuj Las)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do