Premier wystąpił do prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego w 115 miejscowościach województwa podlaskiego

Na wniosek Rady Ministrów premier Mateusz Morawiecki wystąpił do prezydenta RP z wnioskiem o wprowadzenie stanu wyjątkowego. Po uzyskaniu akceptacji będzie on obowiązywał na terenie województwa podlaskiego i lubelskiego, które graniczą z Białorusią. Nie będą nim objęte gminy, ale konkretne miejscowości.

Taki wniosek jest pokłosiem tego, co dzieje się obecnie na granicy polsko – białoruskiej i przede wszystkim z próbami nielegalnego przekraczania granicy przez imigrantów. Do Białorusi sprowadziły ich władze Białorusi, aby doprowadzić do destabilizacji sytuacji w Polsce i w Unii Europejskiej. Jednym głosem w tej sprawie razem z polskim rządem mówi Komisja Europejska, jak i Unia Europejska, a także Kwatera Główna NATO. Stan wyjątkowy, który wkrótce ma zostać wprowadzony będzie obowiązywał przez 30 dni.

- Sytuacja na granicy z Białorusią jest cały czas kryzysowa, napięta, a to z podstawowego względu, że reżim Łukaszenki postanowił przez przetransportowanie ludzi głównie z Iraku na terytorium Białorusi wypchnąć ich na terytorium Polski, Litwy, Łotwy – po to, by wprowadzić element destabilizujący na terytorium naszych krajów – powiedział dziś podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

W tym czasie służby państwa polskiego mają skupić się na uszczelnianiu granicy polsko – białoruskiej. Aby nie dochodziło już do przekraczania jej przez nielegalnych imigrantów. Jako, że stan wyjątkowy ma obowiązywać w miejscowościach dwóch województw, tam też będzie wyłączone normalne funkcjonowanie. Zresztą stan wyjątkowy już wcześniej z powodu próby destabilizacji w kraju, wprowadziła Litwa, a także Łotwa. Bo i tam również przerzucani są z terenów Białorusi nielegalni imigranci.

- Ten pas będzie obejmował 115 miejscowości na Podlasiu i 68 miejscowości w woj. lubelskim. Świadomie podkreślam: miejscowości, a nie gmin. Nie chodzi tutaj o gminy, ale o wąski pas miejscowości bezpośrednio przylegających do granicy – powiedział szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński. – Będą tam obowiązywały restrykcje zgodnie z przepisami dotyczącymi wprowadzenia stanu wyjątkowego. Dziś uchwała trafi do pana prezydenta i w momencie, kiedy pan prezydent podpisze swoje rozporządzenie – jeśli uzna, że okoliczności wprowadzenia stanu wyjątkowego są racjonalne i zasadne – ten stan będzie wprowadzony w trybie natychmiastowym – wyjaśnił Kamiński.

Są już przygotowane gotowe rozporządzenia, które określą dokładnie co i jak będzie zorganizowane w czasie obowiązywania stanu wyjątkowego. Zostaną one jednak wydane i wprowadzone w życie dopiero wtedy, kiedy zgodnie z prawem stan wyjątkowy ogłosi Prezydent RP Andrzej Duda. Istotne jest tutaj to, że wprowadzone restrykcje będą miały małe znaczenie dla zwykłego funkcjonowania mieszkańców terenów przygranicznych i nadgranicznych.

- Chcę uspokoić mieszkańców miejscowości nadgranicznych. One w najmniejszym stopniu nie będą ingerowały w wasze życie zawodowe, w możliwość spokojnego wykonywania działalności chociażby rolniczej. W minimalnym stopniu restrykcje będą dotyczyły stałych mieszkańców tych miejscowości – zapewnił minister Mariusz Kamiński.

Restrykcje będą dotyczyły przede wszystkim wszelkich osób z zewnątrz. Czyli między innymi tych, którzy przyjeżdżają do Usnarza Górnego, ale też i tych, którzy przyjechali do miejscowości granicznych w celach turystycznych lub rekreacyjnych. Chodzi o to, aby w pobliżu granicy było jak najmniej osób postronnych, które utrudniają pracę Straży Granicznej i Wojsku Polskiemu, między innymi urządzając happeningi, czy organizując pojedyncze lub grupowe wycieczki.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Twitter.com/ MSWiA)