Reklama

Procedura sprzedaży MPECu rozpoczęta

05/09/2013 13:03
Dziś (5.09) prezydent Tadeusz Truskolaski podpisał odpowiednie dokumenty w sprawie zbycia udziałów Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Tym samym rozpoczęła się procedura, której finałem ma być nabycie MPECu przez prywatnego inwestora.

Zamiarem miasta jest sprzedaż 100 procent udziałów w spółce. Z tej puli wyłączone ma być jednak 15 procent, które ma zostać nieodpłatnie przekazane uprawnionym osobom tj. obecnym i byłym pracownikom przedsiębiorstwa. Obecnie jest to grupa 628 osób.

Prezydent Truskolaski poinformował także o sposobie wyłaniania przyszłego właściciela MPECu. Na wstępie miasto planuje w przetargu wybrać doradcę prawnego. Samo zbycie udziałów nastąpić ma w drodze negocjacji z zaproszonymi oferentami. Oczywiście potencjalni nabywcy wcześniej przejdą stosowną weryfikację i dopiero po tym etapie zostaną dopuszczeni do składania swoich propozycji.

Na ostateczną decyzję o zawarciu umowy z potencjalnym inwestorem wpływ będą miały dwa kryteria. Przede wszystkim miastu zależy na tym, aby zobowiązać inwestora do udzielenia gwarancji w zainwestowanie w sieć ciepłowniczą oraz miejsca pracy dla obecnej załogi. Drugim jest zaproponowana cena za udziały.

- Nie udzielę odpowiedzi na pytanie o wartość. Cyfra ta nie może paść z ust prezydenta i nigdy nie padnie. Dobrą praktyką jest niepodawania ceny. – dodaje przy tym Tadeusz Truskolaski.

Dodatkowo prezydent Truskolaski podkreśla, że rozpoczęta procedura nie jest ostatnim krokiem w tej sprawie i niczego nie przesądza. Obecne działania wynikają z uchwały rady miasta i przeprowadzonego referendum i wcale nie muszą się zakończyć sprzedażą Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Zdaniem prezydenta działania zostały podjęte we właściwym czasie a o tym czy jest to stosowny moment na sprzedaż, powiedzą potencjalni nabywcy. Sam proces sprzedaży może nie dojść do skutku, ponieważ prezydent, jak zapowiedział, może nie zaakceptować oferowanej ceny.

- Nie zaakceptuję niskiej ceny za sprzedaż i nie jestem pewny czy do sprzedaży w ogóle dojdzie. Kieruje się dobrem i rozwojem miasta, a nie chęcią pozbycia się MPECu za wszelką cenę. – podkreśla Truskolaski.

Szanse na sprzedaż udziałów przedsiębiorstwa, jak mówi sam prezydent, wynoszą obecnie „fifty – fifty”. W podobnym tonie wypowiadał się prezydencki zastępca Andrzej Mayer. Dodatkowo poinformował o swoim spotkaniu z pracownikami firmy, którzy mieli życzliwie przyjąć do wiadomości przewidywany los miejskiej spółki.

Miasto przewiduje na etap negocjacji z potencjalnymi kontrahentami ok. 60 dni. Cały proces ewentualnej sprzedaży spółki ma zakończyć się w przeciągu pół roku.

O losie MPECu dowiemy się zatem dopiero po nowym roku.

(erpe)

 

 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do