
Aktywiści z Greenpeace Polska nie chcą, aby w Puszczy Białowieskiej pojawiły się nowe nasadzenia w miejsce wyciętych drzew. W proteście popiera ich część naukowców, którzy uważają, że sztuczne zalesianie może zniszczyć naturalny las.
Puszcza Białowieska jest trawiona od kilku lat przez kornika drukarza. Leśnicy do niedawna walczyli z owadem głównie poprzez wycinanie drzew, okorowywanie i następnie wywożenie ich daleko od Puszczy. Inne metody – jak przekonywali – okazały się bezskuteczne. Jednak w związku z protestami, a także decyzją Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wycinka drzew musiała zostać zakończona. Polsce zagrożono wysokimi karami za niedostosowanie się do dyrektyw i wytycznych.
Tymczasem Lasy Państwowe postanowiły odnowić ubytki w zieleni. Pojawił się pomysł nasadzeń. Ale tym, nieoczekiwanie sprzeciwili się aktywiści z Greenpeace Polska wspierani przez część naukowców. Uważają, że sztuczne nasadzenia będą szkodliwe dla Puszczy Białowieskiej. Mogą zniszczyć jej unikatowy charakter. Są zdania, że Puszcza powinna zregenerować się sama. Na obszarze, gdzie prowadzona była wycinka drzew, powinny pojawić się wyłącznie takie drzewa i roślinność, jaką Puszcza sama sobie wyhoduje.
- Puszcza Białowieska jest unikatowym lasem i powinna odnowić się sama – sztuczne sadzenie jednorodnych gatunków zabije jej naturalność, oznacza niszczenie gleby i wprowadzi jednorodne gatunki w tym samym wieku. To już nie będzie las naturalny, ale plantacja – powiedział Polskiemu Radiu Białystok profesor Rafał Kowalczyk z Instytutu Badania Ssaków PAN w Białowieży.
Takim stanowiskiem zdumieni są leśnicy i urzędnicy Lasów Państwowych. Podkreślają, że nasadzenia planowali wyłącznie na obszarze, gdzie las nie jest w stanie sam się odnowić. Do tego wskazują na przepisy, zgodnie z którymi, muszą prowadzić nowe nasadzenia. Wszystko po to, aby zrekompensować ubytki w drzewostanie.
Takie tłumaczenia są nie do przyjęcia dla aktywistów. Już od minionego poniedziałku, 5 marca, rozpoczęli zbiórkę podpisów pod petycją do ministra ochrony środowiska, aby ten wstrzymał pomysł sztucznych nasadzeń w Puszczy Białowieskiej. Petycja ma być dostępna w internecie, aby jak najwięcej osób włączyło się w akcję przeciwko sztucznym nasadzeniom w dziewiczym terenie leśnym.
- Las naturalny, to jest przede wszystkim las nie posadzony przez człowieka o unikatowej strukturze, wielogatunkowej, wielopiętrowej, wielowiekowej, gdzie jest wiele różnych struktur. Jak martwe drewno, jak powierzchnie pół otwarte, oczywiście czasowo, które tworzą przestrzeń dla mnóstwa organizmów. Dzięki temu ta Puszcza jest tak różnorodna biologicznie, tak unikatowa – wyjaśniał niedawno jeden z działaczy Greenpeace Polska.
W Europie, także i w Polsce, niewiele jest lasów tak unikalnych jak Puszcza Białowieska. Choć przez lata, a nawet i wieki, pojawiały się sztuczne nasadzenia. Efektem takich działań jest choćby duża populacja świerków. Tym razem aktywiści jednak apelują o to, aby nic w Puszczy sztucznie nie zalesiać. Podkreślają, że wystosowanie do ministra petycji w tej sprawie, jest działaniem podjętym w ostatnim możliwym momencie, bo nasadzenia Lasów Państwowych jeszcze się nie rozpoczęły.
(Cezarion/ Foto: Flickr.com/ Frank.Vassen)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie