Reklama

Przejazd komunikacją miejską za jeden uśmiech

20/02/2017 15:38

Bezpłatna komunikacja miejska dla najmłodszych ma zacząć działać od 1 września tego roku w Warszawie. Uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów nie będą musieli kupować ani kasować biletów. Za przejazd „obowiązkowy: będzie wyłącznie uśmiech.

Bezpłatne przejazdy komunikacją miejską w Warszawie chce zorganizować prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz. Przedstawiła już warszawskim radnym swoją propozycję. Polega ona na wprowadzeniu spersonalizowanych kart miejskich, które mają otrzymać uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów ze stolicy, a także ci uczniowie, którzy choć mieszkają w stolicy, uczą się poza nią.

- Wprowadzamy komunikację za… jeden uśmiech. To nasza inwestycja w edukację i przyszłość. Zyskają na tym domowe budżety warszawiaków, zwiększy się liczba pasażerów i samodzielność dzieci. Skorzystają także inni użytkownicy dróg bowiem większość rodziców przestanie dowozić dzieci do szkół samochodami – wyjaśniła Hanna Gronkiewicz-Waltz, Prezydent m.st. Warszawy.

Jeśli radni przyjmą propozycję prezydent Warszawy, od 1 września uczniowie będą mogli korzystać z bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską, nie tylko w drodze do szkoły i z powrotem, ale wszędzie, gdzie potrzebują dojechać. W ten sposób władze stolicy chcą pomóc warszawiakom, ale i starają się zachęcać już od najmłodszych lat do korzystania z usług transportu publicznego. Prezydent liczy, że dzięki temu zmniejszy się liczba aut na ulicach Warszawy, bo rodzice nie będą zmuszeni dowozić dzieci do szkół. Dzieci natomiast staną się bardziej samodzielne. Inni z rodziców mogą zdecydować się w ogóle na rezygnację z własnego auta i pojechać z dzieckiem komunikacją miejską, bo trzeba będzie wówczas kupić wyłącznie jeden bilet.

Jeszcze przed nowym rokiem urząd miejski w Warszawie przeprowadził ankietę. Wynika z niej, że aż 80 proc. respondentów, którzy wzięli udział w badaniu zadeklarowało, że przestanie dowozić dzieci do szkoły po wprowadzeniu darmowej komunikacji. Co oznacza ponad 30 tys. potencjalnych, nowych pasażerów.

W Warszawie jest obecnie 325 szkół podstawowych i 239 gimnazjów. Z ankiety przeprowadzonej w ubiegłym roku przez Zarząd Transportu Miejskiego (w okresie od 23 listopada do 7 grudnia, ponad 4,1 tys. respondentów) wynika że z komunikacji miejskiej w codziennych dojazdach do szkół korzysta obecnie ok. 30 proc. spośród ponad 151 tys. uczniów stołecznych szkół podstawowych i gimnazjów. 41 proc. uczniów dociera do szkół pieszo, 25 proc. jest podwożonych samochodem a 4 proc. korzysta z innych środków transportu (rower, hulajnoga)” – czytamy na stronach warszawskiego magistratu.

Tymczasem w Białymstoku nikt nie decyduje się podobne pomysły. Przypominamy, że kilka miesięcy temu na identyczne rozwiązanie zdecydowały się władze Krakowa. Tam dzieci już mogą jeździć komunikacją miejską bezpłatnie. W innych miastach organizowany jest transport publiczny bezpłatny dla wszystkich – tak dzieje się w mniejszych miastach, jak Żory, Oleśnica, Środa Wielkopolska, czy Mława, ale też w wielu innych miastach w Polsce.

Być może nasi radni lub prezydent wezmą dobre przykłady z innych miast i przynajmniej najmłodszym mieszkańcom Białegostoku także umożliwią w trakcie roku szkolnego bezpłatne przejazdy na terenie całego miasta.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do