Reklama

Radni KO znów na bakier z Konstytucją. Wojewoda stwierdził nieważność uchwały w sprawie bonifikat

06/07/2020 15:40

Doszło do sytuacji, w której mieszkańcy Białegostoku, uprawnieni do otrzymania pomocy Gminy, ponoszą mocą kwestionowanego przepisu negatywne konsekwencje skorzystania z tej pomocy. Dlatego wojewoda podlaski stwierdził nieważność kolejnej już uchwały przyjętej głosami radnych wyłącznie Koalicji Obywatelskiej, dotyczącej tym razem bonifikat udzielanych przy wykupie lokali z zasobów komunalnych.

W połowie czerwca informowaliśmy o tym, że mieszkańcy bloków komunalnych, którzy chcieli wykupić na własność zajmowane przez siebie od lat lokale, złożyli skargę do wojewody podlaskiego. W skardze kwestionowali zapisy przyjęte przez radnych, zgodnie z którymi zostali praktycznie wykluczeni całkowicie z możliwości wykupu lokali. Uchwała przyjęta głosami wyłącznie radnych Koalicji Obywatelskiej nie dość, że zmieniła wysokości udzielanych bonifikat na znacznie niższe, to jeszcze nałożyła dodatkowe kwestie na lokatorów, o których nikt ich nie uprzedzał.

Zresztą temat wykupu lokali komunalnych nie jest nowy. Ciągnie się od lat. Bo jest grupa mieszkańców, chcąca wykupić mieszkania na własność, które zamieszkuje powyżej 20, a nawet i 40 lat, ale prezydent konsekwentnie im odmawia. Mimo, że dotychczasowe uchwały pozwalały na wykup i to z dużymi bonifikatami. Problemem największym do tej pory był brak możliwości odwołania się od decyzji prezydenta, ponieważ przychodziła ona w formie zwykłego pisma, a nie decyzji administracyjnej. I w związku z tym nie można było jej zaskarżyć do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.

- Od lat staraliśmy się dać możliwość tym państwu. I do tej pory, mimo że nasza uchwała obowiązywała, ci państwo nie mogli wykupić tych mieszkań. Już w styczniu apelowaliśmy, że pan prezydent, mając tę uchwałę, więc mając prawo miejscowe, powinien pozwolić tym ludziom wykupić swoje mieszkania tak, żeby mogły one funkcjonować na wyższym poziomie – mówiła jeszcze chwilę przed majową sesją Rady Miasta radna Agnieszka Rzeszewska.

Ale taki głos, podobnie jak i inne głosy mieszkańców, którzy protestowali przeciwko przyjmowaniu nowych zapisów, które w zasadzie całkowicie pozbawiły ich marzeń o wykupie mieszkań, nie zrobiły wrażenia na radnych Koalicji Obywatelskiej, ani na prezydencie Białegostoku. Uchwała z nowymi zapisami, które praktycznie uniemożliwiły wykup lokalu z zasobów gminy, została przyjęta w maju tego roku na sesji Rady Miasta. Zgodnie z jej zapisami o wykup lokalu z zasobów komunalnych będzie mogła ubiegać się wyłącznie taka osoba, której lokal znajduje się w budynku należącym do miasta, ale nie w całości. Tam, gdzie jest cały budynek należący do miasta, wykup mieszkania będzie niemożliwy.

To nie był jedyny dodatkowy warunek, niezależny zresztą od najemców. Bo lokale komunalne zamieszkują oni od wielu lat, ale przecież nie są ich właścicielami. Nie są również właścicielami budynków. W związku z czym nie mają możliwości wpływania na to, czy cały budynek jest własnością Miasta Białystok, czy tylko jego część. Pojawił się jeszcze jeden warunek, dość kuriozalny. I to właśnie ten zapis z uchwały, której nieważność stwierdził przed kilkoma dniami wojewoda podlaski, wskazywała radca prawny reprezentująca grupę mieszkańców, najemców lokali komunalnych.

- Osoby, które otrzymały jakąkolwiek bonifikatę, wsparcie, również ustaloną uchwałą czy zarządzeniem prezydenta miasta, na dzień dzisiejszy w ogóle nie mają żadnej możliwości skorzystania z jakiejkolwiek bonifikaty. W kontekście tego art. 32 Konstytucji, który zabrania wprost jakiejkolwiek dyskryminacji kogokolwiek przed władzami publicznymi w postępowaniu przed władzą publiczną, to taka uchwała jest bezprawna – mówiła po złożeniu skargi do wojewody podlaskiego radca prawny Iwona Wójcik – Nikitiuk.

I to właśnie na ten zapis wojewoda zwrócił uwagę, stwierdzając w swoim rozstrzygnięciu nadzorczym, że jest on niezgodny z Konstytucją. A konkretnie z art. 2 Konstytucji RP i wyrażoną w nim zasadę demokratycznego państwa prawnego, z której wynikają postulaty pewności obrotu prawnego, poszanowania praw nabytych i ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa. Bo mówiąc językiem nieprawniczym, mieszkańcy korzystający do tej pory z dodatków mieszkaniowych, które również przewiduje prawo miejscowe, nie wiedzieli wcześniej, że korzystanie z nich pozbawi ich w przyszłości prawa do wykupu lokali komunalnych z bonifikatą. Nikt ich nie uprzedzał, ani nie informował, kiedy i na jak długo z dodatków mieszkaniowych korzystać nie powinni, aby mieli szansę zachować prawo do bonifikaty przy wykupie lokalu mieszkalnego na własność.

Należy w tym miejscu jednoznacznie podkreślić, że organ nadzoru nie kwestionuje uprawnień organu stanowiącego do określania mocą uchwały warunków udzielania bonifikat, jednak ich określenie nie może być sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Mieszkańcy miasta, uprawnieni do otrzymania pomocy Gminy w przewidzianych uchwałami formach, ponoszą mocą kwestionowanego przepisu negatywne konsekwencje skorzystania z niej. Istotnym jest, że grupa mieszkańców korzystająca z pomocy Gminy nie miała i mieć wówczas nie mogła jakiejkolwiek wiedzy o wpływie uzyskanej pomocy na ich obecną sytuację prawną” – napisał wojewoda podlaski w uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia nadzorczego.

Dodał też, że konstrukcja zapisu uchwały przyjętej głosami radnych Koalicji Obywatelskiej, przeczy podstawowemu w zasadzie założeniu o udzielaniu pomocy uboższym mieszkańcom w postaci zapewnienia im lokali komunalnych, gdyż wyłącza z otrzymania bonifikaty właśnie osoby o niskich dochodach, korzystających w ostatnich 10 latach z pomocy finansowej tej samej gminy.

Kwestionowany zapis uchwały narusza zatem w sposób istotny art. 2 Konstytucji RP i wyrażoną w nim zasadę demokratycznego państwa prawnego, z której wynikają postulaty pewności obrotu prawnego, poszanowania praw nabytych i ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa. W ocenie organu nadzoru doszło do istotnego naruszeniem prawa, które nosi cechy oczywistej i wyraźnej sprzeczności z obowiązującym prawem, niezasługującym na zaakceptowanie w demokratycznym państwie prawa, a w przedmiotowej sprawie wywołującym dodatkowo dotkliwe skutki społeczne lub indywidualne” – napisał wojewoda podlaski w uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia nadzorczego.

Jest to już kolejna uchwała przyjęta wyłącznie głosami radnych Koalicji Obywatelskiej, a uchylona z powodu złamania Konstytucji. W każdym razie, jeśli radni będą chcieli teraz zaskarżyć decyzję wojewody podlaskiego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, będą musieli spotkać się na sesji nadzwyczajnej. Bo na skierowanie sprawy do rozpatrzenia przez WSA mają 30 dni, natomiast obecnie radni mają przerwę wakacyjną. Jeśli to rozstrzygnięcie nadzorcze nie będzie jednak zaskarżone, to w mocy prawa pozostanie poprzednia uchwała, zgodnie z którą mieszkańcy nie tylko będą mogli wykupić lokale komunalne na własność, ale także wykupić je z wysoką bonifikatą.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do