Rafał Rudnicki jak Stevie Wonder

Bynajmniej nie chodzi o to, że zastępca prezydenta Białegostoku nagle postanowił zrobić karierę wokalną i ruszył w tournée po świecie. Ale w tournée po Białymstoku z pewnością Rafał Rudnicki mógłby ruszyć, zwłaszcza w okolice ścisłego centrum, ale nade wszystko powinien otworzyć oczy. Jest szansa, że dostrzeże wówczas brak szaletu miejskiego, który był i zniknął.

Nazwanie Rafała Rudnickiego Steviem Wonderem nie jest naszym pomysłem. Tak określił go jeden z internautów na Twitterze. Miało to związek w wpisem zastępcy prezydenta Białegostoku odnoszącym się do niedziałającego szaletu miejskiego, z którego nikt nie miał jeszcze szansy skorzystać, a już został rozebrany. Wpis wynika z tego, że Rafał Rudnicki, w dniu, kiedy szaletu miejskiego już nie było, stwierdził, że nikt go nie będzie rozbierał.

Rozmowa potoczyła się w bardzo interesującym kierunku, kiedy twitterowicz Krzysztof Pacuk zwrócił uwagę, że akcja promocyjna Miasta Białystok „za pomocą kibla za pół bańki” chyba właśnie dobiegła końca. Wówczas Rafał Rudnicki zwrócił mu uwagę, że kłamie i to mimo tego, że Krzysztof Pacuk nie skłamał. Za to zamieścił w dalszej części rozmowy wpis o następującej treści:

Co ciekawe ten wpis pojawił się w dniu 13 czerwca po południu, a już dzień wcześniej szalet publiczny w Parku Planty został zdemontowany i zniknął z przestrzeni publicznej. Nic dziwnego, że internauci zaczęli robić podśmiechujki z zastępcy prezydenta Białegostoku, który najwyraźniej jako pierwszy zastępca prezydenta Tadeusza Truskolaskiego nie ma bladego pojęcia, co się dzieje w mieście. I to w tak ważnej sprawie, która zainteresowała opinię publiczną w całej Polsce.

„Ty jesteś Steve Wonder?” – zapytał prześmiewczo GarejArek nawiązując do niepełnosprawności muzyka, który jest niewidomy.

„Tymczasem w Białymstoku... Zastępca prezydenta Białegostoku - słowa i rzeczywistość. Powszechnie się mówi o nim, że nawet jak milczy, to kłamie. Normalnie jak Tusk” – odniosła się także białostocka dziennikarka Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska.

To nie jest pierwszy raz, kiedy Rafał Rudnicki wykazuje się kompletnym brakiem wiedzy o tym, co się dzieje w Białymstoku, choć jest przecież pierwszym zastępcą gospodarza miasta. Nie tak dawno dowcipkował z korków na ulicy Kawaleryjskiej i Ciołkowskiego sugerując, że kierowcy zakorkowali miasto jadąc na spotkanie z Donaldem Tuskiem, które odbywało się w Kleosinie. Wówczas setki kierowców zwróciło uwagę Rafałowi Rudnickiemu, żeby zamiast wypisywać bzdury na Twitterze i Facebooku zajął się rozwiązaniem zatorów w tej części miasta, które utrudniają życie od bardzo dawna.

Jeśli chodzi o rozebrany szalet miejski, to byliśmy na miejscu tuż przed jego rozbiórką w miniony poniedziałek. Pierwsze prace rozbiórkowe jednak zostały już wykonane, co widać na filmiku zamieszczonym powyżej. I na dodatek chwilę po zakończeniu naszej krótkiej transmisji, dokładnie alejką parkową, przy której stał niegdyś szalet miejski, który nie doczekał się nigdy otwarcia, przechodził nie kto inny jak Rafał Rudnicki. Może i jest zatem jak Stevie Wonder, skoro nie widział, że szalet zaczął być już rozbierany.

(Cezarion/ Foto: DDB)