Z mistrzem Grzegorzem Chlebowiczem, menedżerem i szefem kuchni w nowej włoskiej restauracji w Białymstoku, rozmawia Paweł Waliński.
Fakty Białystok: Wiemy, że w centrum miasta ma powstać nowy lokal gastronomiczny. Podobno Pan może coś na ten temat wiedzieć. Czyli co, gdzie, kiedy i z jaką nazwą?
Grzegorz Chlebowicz: Tak, od 9 marca na gastronomicznej mapie Białegostoku, przy ul. Lipowej 24, pojawi się Czarna Owca. To znaczy „Trattoria Czarna Owca”.
FB: Jaki jest pomysł na „Czarną Owcę”, co będzie podstawą menu i w jakim klimacie będzie lokal?
G.Ch.: Czarna Owca ma być włoską trattorią, bez sztywnego klimatu i zbytniej „napinki”. Podstawą menu będą makarony i pizza, ale nie zabraknie też dań rybnych i mięsnych. Zaserwujemy więc świeżą makrelę na buraczanym risotto z pęczaku czy stek z antrykota z domowymi frytkami.
Jako chyba jedyna restauracja w Białymstoku będziemy współpracowali z lokalnymi producentami i gospodarstwami rolnymi. Hitem ma być pizza ze świeżym serem korycińskim z rodzinnego gospodarstwa Gremza albo pizza z kumpiakiem podlaskim, czyli dojrzewającą szynką z gospodarstwa Łukasza Ancypo z Sokółki. Są to produkty, które smakiem i dbałością przygotowania dorównują, a może nawet przewyższają włoskie odpowiedniki.
FB: W jaki sposób Czarna Owca ma zamiar konkurować z ofertą śródmiejskiej gastronomii, która może i jest kolorystycznie uboga, ale za to potężna ilościowo?
G.Ch.: To bardzo proste i trochę głupio zabrzmi, ale kuchnia będzie pyszna i dodatkowo jeszcze tania. Właściwie to chyba zwariowaliśmy, bo postanowiliśmy, że duża margherita ma kosztować 10 zł, zaś na lunch składający się z zupy, dania i napoju trzeba będzie wydać 14 zł. I za to faux pas serdecznie konkurencję przepraszamy.
FB: Na co, poza jedzeniem i atmosferą, będzie można liczyć w Czarnej Owcy? Przyjazna dla dzieci, serwująca ciekawe wina i drinki dla dorosłych?
G.Ch.: Będzie to lokal o klimacie i charakterze jak najbardziej rodzinnym. Chcemy, by było w nim przytulnie, ciepło i sympatycznie. Pragniemy, aby po przekroczeniu drzwi trattorii czas płynął w innym, owczym tempie.
FB: I na koniec obowiązkowe pytanie: dlaczego Czarna Owca?
G.Ch.: Nie mogę powiedzieć, to nasza tajemnica. Gdy nazwa, jak nasza Czarna Owca, intryguje, sprawia, że ludzie przyjdą sprawdzić, na czym polega owa czarnaowcowość lokalu. I dobrze, zapraszamy.
Grzegorz Chlebowicz - niezalogowany
2013-04-19 23:48:08
Zapraszam serdzecznie, załoga jest już zgrana. Pozdrawiam
odpowiedz
Zgłoś wpis
Ewelina - niezalogowany
2013-04-11 19:47:09
Gratuluję otwarcia kolejnej smacznej restauracji :) .. no cóż nie każdemu musi smakować, nie każdemu może się podobać.. ale jestem w 100% pewna, że wszystkie dania w Czarnej Owcy są przygotowywane z mistrzowską precyzją. Sam fakt podjęcia współpracy z lokalnymi gospodarstwami, serwowania podlaskich specjałów w połączeniu z włoską finezją- klasa sama w sobie :) Pozdrawiam, Ewelina
odpowiedz
Zgłoś wpis
zuza - niezalogowany
2013-04-07 22:21:42
Nie rozumiem zbulwersowania moją wcześniejszą wypowiedzią. Myślałam, że każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, a nie tylko chwalić i przyklaskiwać. W moim pierwszym wpisie GRATULOWAŁAM p.Grzesiowi rozpoczęcia nowej działalności. I nie, nie zazdroszczę- wiem jaki to jest ciężki kawałek chleba prowadzenie i utrzymanie restauracji, tym bardziej na wysokim poziomie. Brakuje mi świeżości i oryginalności w nowym przedsięwzięciu, spodziewałam się czegoś więcej. Byłam niedługo po otwarciu, możliwe że jeszcze nie wszystko było dopracowane. Niestety na mapie kulinarnej, niewiele jest miejsc w Białymstoku, do których chce się wracać..nie wykluczam, że dam Owcy kolejną szansę..mimo wszystko trzymam kciuki ;-)
odpowiedz
Zgłoś wpis
Marta - niezalogowany
2013-03-29 16:34:53
Jeszcze nie byłam ale napewno pójdę i spróbuję ;)
odpowiedz
Zgłoś wpis
Tomasz W. - niezalogowany
2013-03-28 00:39:19
A ja byłem wczoraj na pizzy i palce lizać. Pychota!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Zaneta K. - niezalogowany
2013-03-27 16:47:14
Ja się wybrałam w niedzielne popołudnie ze swoim chłopakiem. Jestem zdegustowana....atmosferą jaka panowała.Wszyscy sie na nas patrzyli jak by czekali na gosci,jajadłam sałatke z kozim serem bez szału,nie przyprawiona jedyne co dobre to ser,moj chłopak jadł carbonarę,równiez nie smakowała.Moze nie było szefa kuchni,tego nie wiemy.Ocena koncowa to 2+. Powodzenia dalej.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Andrzej - niezalogowany
2013-03-25 16:53:39
Tania pani zuzo, na 10 punktów daję pani -2. Za mało w pani uroku, taktu, a za dużo jadu, który ciężkostrawny jest. Zapomniała się pani przyczepić do ulicy, przy której jest Owca - toż to komunizm w czystej postaci, bo pochody pierwszomajowe tędy choddziły, a w kamienicy nie wiadomo kto urzędował. Oj, zazdrość z pani słów się wylewa i wredota w czystej postaci. A fe
odpowiedz
Zgłoś wpis
ona - niezalogowany
2013-03-25 13:44:09
Byłam dwa razy z całą rodziną i wszystkim smakowało! Kelnerki przemiłe, usmiechnięte. Zarzut, że Owca kopiuje makarony z Pizza Italia jest absurdalny. Czyli pizzy też nie powinna podawać i wody mineralnej, bo w Italii jest. Przykro czytać takie wredne komentarze. Bo w Owcy jest i smacznie, i miło, i na dodatek tanio. Trzymam mocno kciuki
odpowiedz
Zgłoś wpis
Marta - niezalogowany
2013-03-25 11:32:42
Uszczypliwosć chefa kuchni nie zna granic. Jestem za opinia pani Zuzy, carbonara bez smaku nie doprawiona, nie powalila mnie na nogi.niestety mimo szczerych chęci,juz tam nie wstapie.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Piotrek - niezalogowany
2013-03-23 21:04:04
Potwierdzam - jest pachnąco :)
odpowiedz
Zgłoś wpis
Piotrek - niezalogowany
2013-03-23 20:58:50
Po przeczytaniu wszystkich komentarzy wybrałem się dziś na śniadanie. Polecam lokal, polecam kuchnię!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Piotrek - niezalogowany
2013-03-23 20:56:42
Na tym forum obowiązuje pewna kultura!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Anna - niezalogowany
2013-03-23 08:58:53
Ocena krzywdząca, ale ma Pani do tego rano.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Anna - niezalogowany
2013-03-23 08:57:09
Jest smacznie i pachnąco!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Grzegorz Chlebowicz - niezalogowany
2013-03-23 00:13:51
Droga Pani Zuzo, jeśli Pani coś nie smakowało to biję się w piersi. Jednak argument, że makarony są skopiowane z Itali jest bezzasadny, bo makarony w italii i makarony w Czarnej Owcy są skopiowane z 98% włoskich restauracji na świecie - po prostu żelazna włoska klasyka. Jeżeli szuka Pani czegoś nowego proszę czytać tablicę, na której codziennie coś się zmienia: dziś jest świeża makrela na buraczanym pęczotto, sezonowany antrykot z sałatką cezara i mule w białym winie a jutro (jak się wyrobię) będzie confit z kaczki - zapraszam, jeśli oczywiście nie obrzydzi Pani zastawa z Bony:) Pozdrawiam Grzegorz Chlebowicz
odpowiedz
Zgłoś wpis
Marek - niezalogowany
2013-03-21 14:49:23
A ta nowa ruda kelnerka jaka!;)
odpowiedz
Zgłoś wpis
zuza - niezalogowany
2013-03-21 14:01:18
Byłam, zobaczyłam, i się zawiodłam...jedzenie-ja akurat wybrałam makarony- skopiowane z Pizza Italia-tak wiem p.Grzegorz je wymyślił, ale czas się pożegnać z przeszłością. Jest przecież lokal który serwuje Pana dania. Niby smaczne, ale brakowało wyrazistości. Zastawa z Bony, muzyka z Italii, bardzo nieogarnięta kelnerka, średnio miła, niezainteresowana mimo że oprócz mnie nie było nikogo. Lokal średni, może się zmieni na lepsze. Jestem przekonana że szybko nie zawitam tam znowu. na 10 punktów dałabym 4,5.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Marek - niezalogowany
2013-03-21 13:18:55
Daro, jesteś żałosny, Pan Grzesiek dał doskonałe rozwiązanie Twoim chyba pomówieniom, żeby to było prawda, to rozwiązałbyś je, a tak pokazujesz jak wielkim waginosceptykiem jesteś;) Pozdrawiam
odpowiedz
Zgłoś wpis
Daro - niezalogowany
2013-03-21 13:13:23
No tak nie ma to jak czynszu nie placic i pracowac,kazdy tak potrafi;)przy białostockich warunkach to na bank bedzie upadek.
odpowiedz
Zgłoś wpis
zuza - niezalogowany
2013-03-14 13:01:47
Gratuluje nowego biznesu! przyjdę, sprawdzę, ocenię na pewno. oby zarządzanie Czarną Owcą, nie doprowadziło ZNOWU do upadku firmy ;)
odpowiedz
Zgłoś wpis
Milena - niezalogowany
2013-03-13 21:19:32
Panie Grześku powodzenia!!! Szacuneczekek się Panu należy, bo stworzył Pan pyszną Pizza Italię, a nie idzie Pan na łatwiznę i stworzył Pan coś kompletnie nowego w Czarnej Owcy. Ulubione danie światowe wspiera Pan rodzimymi produktami i to z naszego regionu. Pizza pyszna,w Italii też smaczna, ale ta nowość chyba jeszcze lepsza. A jaki pyszny sernik, najlepszy jaki w życiu jadłam jak dotąd nie lubiłam sernika. I oczywiście czekamy na Pana słynny strudel, nikt takiego nie potrafi zrobić. Panie Grześku prosimy o więcej...zakochana... w Pana kuchni oczywiście M.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Krzysztof - niezalogowany
2013-03-11 14:46:09
A ja już miałem okazję skosztować margerity. Wcale niezła. Miłe panie wpadły do mojej firmy z promocyjną pizzą. Reklama na wzór tej z "Kuchennych rewolucji" - bardzo miła! Po czymś takim z pewnością zajrzę do trattorii osobiście.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Dariusz - niezalogowany
2013-03-11 12:11:54
Życzę sukcesu. Mam nadzieję, że się uda - bo miejsce jest trudne i niestety musi być coś więcej niż "Smacznie i tanio" żeby przyciągnąć ludzi. Poprzednia restauratorka, która dzierżawiła ten lokal też gotowała smacznie, a lunch składający się z zupy, drugiego dania, ciastka i kawy oferowała za 12,00 zł!! - i niestety - nie utrzymała się.
odpowiedz
Zgłoś wpis
KAROLINA - niezalogowany
2013-03-11 08:50:26
Grzesiu, gratuluję:) Fajnie, że coś nowego się otwiera. Zapewne odwiedzę nowy lokal tym bardziej, że jesteśmy teraz sąsiadami:) Pozdrawiam Karolina K.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Jolka - niezalogowany
2013-03-06 12:27:49
No i to nazywa się fachowe załatwienie sprawy. Brawo Panie Grześku.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Kuba - niezalogowany
2013-03-06 11:31:12
Nie ma to jak jechać ludzi w internecie nie pisząc o konkretach :)
odpowiedz
Zgłoś wpis
Marek - niezalogowany
2013-03-06 11:30:18
Daro, o czym ty w ogóle mówisz. Jesteś tak wielkim ipertynentem, że sie tak publicznie rozpisujesz pod zasłonką internetu? Czy może nie masz co ze sobą zrobić? Najlepsze, że piszesz, że syf, bród i smród, a restauracja jeszcze nie otwarta. Jedź na "Zacieralia" ten sam poziom żenady co w Twoich komentarzach!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Grzegorz Chlebowicz - niezalogowany
2013-03-06 11:27:26
Drogi "Daro" proszę o telefon w celu wyjaśnienia sprawy. Chyba, że Pan jest z konkurencji i robi czarny PR - zresztą owca też czarna. Numer telefonu bez zmian. Pozdrawiam. Grzegorz Chlebowicz
odpowiedz
Zgłoś wpis
janet - niezalogowany
2013-03-05 19:42:36
Jakie pieniądze? O co chodzi...?
odpowiedz
Zgłoś wpis
Daro - niezalogowany
2013-03-05 08:13:30
Ok.super,niech ten pan lepiej piniądze poodaje ludziom.A nie bierze sie za otwieranie restauracji,jeszcze w takim zapyżiałym miejscu,tak jest syf i brud i smrod w zyciou bym tam nie zjadł obiadu.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Piotrek - niezalogowany
2013-02-22 17:34:16
To pan Grzesio się rozwija. Smaczny ten nasz Białystok:)
odpowiedz
Zgłoś wpis
aga - niezalogowany
2013-02-22 17:26:46
Ciekawie się zapowiada, na pewno tam zajrzę :)
odpowiedz
Zgłoś wpis
Ola - niezalogowany
2013-02-22 15:16:37
A ja czekam na carpaccio, takie jak w Bonie było, czy w Czarnej Owcy też będzie?
odpowiedz
Zgłoś wpis
Ewa - niezalogowany
2013-02-22 13:52:59
Super. Byłam wiele razy w Bonie, którą prowadził pan Grzegorz i było zawsze pysznie, niezwykle pysznie. Kto był i jadł, wie o czym mówię. Nawet placki ziemniaczane były obłędne, a strudel - bajka ! A zupa rybna!!! Ten pan jest również autorem sukcesu Pizza Italia. Nareszcie wraca Na pewno tam pójdę.Powodzenia
odpowiedz
Zgłoś wpis
Anna - niezalogowany
2013-02-22 13:42:49
Smacznie :)
odpowiedz
Zgłoś wpis
Nikita - niezalogowany
2013-02-22 13:24:21
Brzmi baaaaaaaardzo obiecująco!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zapraszam serdzecznie, załoga jest już zgrana. Pozdrawiam
Gratuluję otwarcia kolejnej smacznej restauracji :) .. no cóż nie każdemu musi smakować, nie każdemu może się podobać.. ale jestem w 100% pewna, że wszystkie dania w Czarnej Owcy są przygotowywane z mistrzowską precyzją. Sam fakt podjęcia współpracy z lokalnymi gospodarstwami, serwowania podlaskich specjałów w połączeniu z włoską finezją- klasa sama w sobie :) Pozdrawiam, Ewelina
Nie rozumiem zbulwersowania moją wcześniejszą wypowiedzią. Myślałam, że każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, a nie tylko chwalić i przyklaskiwać. W moim pierwszym wpisie GRATULOWAŁAM p.Grzesiowi rozpoczęcia nowej działalności. I nie, nie zazdroszczę- wiem jaki to jest ciężki kawałek chleba prowadzenie i utrzymanie restauracji, tym bardziej na wysokim poziomie. Brakuje mi świeżości i oryginalności w nowym przedsięwzięciu, spodziewałam się czegoś więcej. Byłam niedługo po otwarciu, możliwe że jeszcze nie wszystko było dopracowane. Niestety na mapie kulinarnej, niewiele jest miejsc w Białymstoku, do których chce się wracać..nie wykluczam, że dam Owcy kolejną szansę..mimo wszystko trzymam kciuki ;-)
Jeszcze nie byłam ale napewno pójdę i spróbuję ;)
A ja byłem wczoraj na pizzy i palce lizać. Pychota!
Ja się wybrałam w niedzielne popołudnie ze swoim chłopakiem. Jestem zdegustowana....atmosferą jaka panowała.Wszyscy sie na nas patrzyli jak by czekali na gosci,jajadłam sałatke z kozim serem bez szału,nie przyprawiona jedyne co dobre to ser,moj chłopak jadł carbonarę,równiez nie smakowała.Moze nie było szefa kuchni,tego nie wiemy.Ocena koncowa to 2+. Powodzenia dalej.
Tania pani zuzo, na 10 punktów daję pani -2. Za mało w pani uroku, taktu, a za dużo jadu, który ciężkostrawny jest. Zapomniała się pani przyczepić do ulicy, przy której jest Owca - toż to komunizm w czystej postaci, bo pochody pierwszomajowe tędy choddziły, a w kamienicy nie wiadomo kto urzędował. Oj, zazdrość z pani słów się wylewa i wredota w czystej postaci. A fe
Byłam dwa razy z całą rodziną i wszystkim smakowało! Kelnerki przemiłe, usmiechnięte. Zarzut, że Owca kopiuje makarony z Pizza Italia jest absurdalny. Czyli pizzy też nie powinna podawać i wody mineralnej, bo w Italii jest. Przykro czytać takie wredne komentarze. Bo w Owcy jest i smacznie, i miło, i na dodatek tanio. Trzymam mocno kciuki
Uszczypliwosć chefa kuchni nie zna granic. Jestem za opinia pani Zuzy, carbonara bez smaku nie doprawiona, nie powalila mnie na nogi.niestety mimo szczerych chęci,juz tam nie wstapie.
Potwierdzam - jest pachnąco :)
Po przeczytaniu wszystkich komentarzy wybrałem się dziś na śniadanie. Polecam lokal, polecam kuchnię!
Na tym forum obowiązuje pewna kultura!
Ocena krzywdząca, ale ma Pani do tego rano.
Jest smacznie i pachnąco!
Droga Pani Zuzo, jeśli Pani coś nie smakowało to biję się w piersi. Jednak argument, że makarony są skopiowane z Itali jest bezzasadny, bo makarony w italii i makarony w Czarnej Owcy są skopiowane z 98% włoskich restauracji na świecie - po prostu żelazna włoska klasyka. Jeżeli szuka Pani czegoś nowego proszę czytać tablicę, na której codziennie coś się zmienia: dziś jest świeża makrela na buraczanym pęczotto, sezonowany antrykot z sałatką cezara i mule w białym winie a jutro (jak się wyrobię) będzie confit z kaczki - zapraszam, jeśli oczywiście nie obrzydzi Pani zastawa z Bony:) Pozdrawiam Grzegorz Chlebowicz
A ta nowa ruda kelnerka jaka!;)
Byłam, zobaczyłam, i się zawiodłam...jedzenie-ja akurat wybrałam makarony- skopiowane z Pizza Italia-tak wiem p.Grzegorz je wymyślił, ale czas się pożegnać z przeszłością. Jest przecież lokal który serwuje Pana dania. Niby smaczne, ale brakowało wyrazistości. Zastawa z Bony, muzyka z Italii, bardzo nieogarnięta kelnerka, średnio miła, niezainteresowana mimo że oprócz mnie nie było nikogo. Lokal średni, może się zmieni na lepsze. Jestem przekonana że szybko nie zawitam tam znowu. na 10 punktów dałabym 4,5.
Daro, jesteś żałosny, Pan Grzesiek dał doskonałe rozwiązanie Twoim chyba pomówieniom, żeby to było prawda, to rozwiązałbyś je, a tak pokazujesz jak wielkim waginosceptykiem jesteś;) Pozdrawiam
No tak nie ma to jak czynszu nie placic i pracowac,kazdy tak potrafi;)przy białostockich warunkach to na bank bedzie upadek.
Gratuluje nowego biznesu! przyjdę, sprawdzę, ocenię na pewno. oby zarządzanie Czarną Owcą, nie doprowadziło ZNOWU do upadku firmy ;)
Panie Grześku powodzenia!!! Szacuneczekek się Panu należy, bo stworzył Pan pyszną Pizza Italię, a nie idzie Pan na łatwiznę i stworzył Pan coś kompletnie nowego w Czarnej Owcy. Ulubione danie światowe wspiera Pan rodzimymi produktami i to z naszego regionu. Pizza pyszna,w Italii też smaczna, ale ta nowość chyba jeszcze lepsza. A jaki pyszny sernik, najlepszy jaki w życiu jadłam jak dotąd nie lubiłam sernika. I oczywiście czekamy na Pana słynny strudel, nikt takiego nie potrafi zrobić. Panie Grześku prosimy o więcej...zakochana... w Pana kuchni oczywiście M.
A ja już miałem okazję skosztować margerity. Wcale niezła. Miłe panie wpadły do mojej firmy z promocyjną pizzą. Reklama na wzór tej z "Kuchennych rewolucji" - bardzo miła! Po czymś takim z pewnością zajrzę do trattorii osobiście.
Życzę sukcesu. Mam nadzieję, że się uda - bo miejsce jest trudne i niestety musi być coś więcej niż "Smacznie i tanio" żeby przyciągnąć ludzi. Poprzednia restauratorka, która dzierżawiła ten lokal też gotowała smacznie, a lunch składający się z zupy, drugiego dania, ciastka i kawy oferowała za 12,00 zł!! - i niestety - nie utrzymała się.
Grzesiu, gratuluję:) Fajnie, że coś nowego się otwiera. Zapewne odwiedzę nowy lokal tym bardziej, że jesteśmy teraz sąsiadami:) Pozdrawiam Karolina K.
No i to nazywa się fachowe załatwienie sprawy. Brawo Panie Grześku.
Nie ma to jak jechać ludzi w internecie nie pisząc o konkretach :)
Daro, o czym ty w ogóle mówisz. Jesteś tak wielkim ipertynentem, że sie tak publicznie rozpisujesz pod zasłonką internetu? Czy może nie masz co ze sobą zrobić? Najlepsze, że piszesz, że syf, bród i smród, a restauracja jeszcze nie otwarta. Jedź na "Zacieralia" ten sam poziom żenady co w Twoich komentarzach!
Drogi "Daro" proszę o telefon w celu wyjaśnienia sprawy. Chyba, że Pan jest z konkurencji i robi czarny PR - zresztą owca też czarna. Numer telefonu bez zmian. Pozdrawiam. Grzegorz Chlebowicz
Jakie pieniądze? O co chodzi...?
Ok.super,niech ten pan lepiej piniądze poodaje ludziom.A nie bierze sie za otwieranie restauracji,jeszcze w takim zapyżiałym miejscu,tak jest syf i brud i smrod w zyciou bym tam nie zjadł obiadu.
To pan Grzesio się rozwija. Smaczny ten nasz Białystok:)
Ciekawie się zapowiada, na pewno tam zajrzę :)
A ja czekam na carpaccio, takie jak w Bonie było, czy w Czarnej Owcy też będzie?
Super. Byłam wiele razy w Bonie, którą prowadził pan Grzegorz i było zawsze pysznie, niezwykle pysznie. Kto był i jadł, wie o czym mówię. Nawet placki ziemniaczane były obłędne, a strudel - bajka ! A zupa rybna!!! Ten pan jest również autorem sukcesu Pizza Italia. Nareszcie wraca Na pewno tam pójdę.Powodzenia
Smacznie :)
Brzmi baaaaaaaardzo obiecująco!