Reklama

Rosyjscy zbrodniarze rozejdą się po świecie, jeśli Ukraina przegra wojnę

03/09/2022 13:09

W minioną środę, 24 sierpnia, Ukraina obchodziła swój Dzień Niepodległości. Z tej okazji wielu polityków z całego świata kierowało życzenia do walczącej o tę niepodległość Ukrainy. Także z tej okazji, głos zabrał również prezydent tego kraju Wołodymyr Zełeński. Powiedział wprost, że jeśli Ukraina wojnę przegra, zbrodniarze rosyjscy rozejdą się po całym świecie.

Od pierwszego dnia bandyckiej napaści na Ukrainę widać wyraźnie i to aż za dobrze, że wojska rosyjskie nie prowadzą działań zgodnie ze sztuką wojenną. Cały świat słyszał o bestialstwach jakich dopuszczali się między innymi w Buczy czy Irpieniu. Ale to przecież nie jedyne miasta i miejscowości, w których Rosjanie pozostawili za sobą trupy ludzkie, wcześniej okrutnie torturowane, nawet małe dzieci. Część zbrodniarzy wojennych będzie odpowiadała przed ukraińskim wymiarem sprawiedliwości. Jednak nie ma co liczyć na to, że przed sądem stanie choćby połowa z nich.

Tylko przegrana Rosji pozwoli na postawienie przed sądami zbrodniarzy wojennych w większej liczbie. Choć też z pewnością nie większość. Ale przegrana Rosji pozwoli ich ścigać po całym świecie. Będą mieli problem ze znalezieniem spokojnego miejsca. A nawet jeśli gdzieś uciekną, będą musieli żyć nie tylko w ukryciu do końca życia, ale przede wszystkim w strachu. Ręka sprawiedliwości w przypadku zbrodni wojennych może bowiem ich dosięgnąć nawet na stare lata, bo zbrodnie wojenne po prostu nie przedawniają się. O tym, co się stanie, jeśli Ukraina przegra, mówił już sam prezydent Wołodymyr Zełeński w swoim specjalnym wystąpieniu na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ.

- Jeśli Rosji nie powstrzyma teraz zwycięstwo Ukrainy, to wszyscy ci rosyjscy mordercy wylądują w innych krajach: w Europie, Azji, Afryce, Ameryce Łacińskiej. Ślady rosyjskich zbrodniarzy wojennych są wszędzie – mówił prezydent Ukrainy. – Niepodległość Ukrainy jest kluczem do bezpieczeństwa reszty świata. To na terytorium Ukrainy rozstrzyga się przyszłość świata, czy w ogóle będziemy mieć przyszłość – dodał w swoim wystąpieniu.

Powiedział też, że cały świat powinien się zjednoczyć, aby nigdy więcej i nigdzie więcej rosyjskie rakiety nie spadały na domy niewinnych ludzi. Aby rosyjska artyleria nigdzie więcej nie miała możliwości odbierania życia. I dodał też, że na Ukrainie nie ma takich zbrodni, których Rosja by się nie dopuściła. Naród ukraiński doświadczył z rąk Rosjan wszystkiego co najgorsze i wszystkim powinno zależeć na tym, aby żaden inny kraj takich bestialstw nie doświadczał.

Dzień Niepodległości Ukrainy przypadł dokładnie w półrocze napaści rosyjskiej. Tym bardziej słowa prezydenta Zełeńskiego miały mocniejszy wydźwięk. Niektórzy bowiem przywódcy państw byli zdania, że ta wojna potrwa tylko kilka dni i później Rosja zajmie całość Ukrainy. Tak się jednak nie stało. Determinacja w narodzie ukraińskim cały czas jest ogromna i wola wygranej jest taka sama jak pierwszego dnia wojny.

(Cezarion/ Foto: Flickr.com/ Just Click's With A Camera)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do