Reklama

Skandaliczne odebranie głosu w Senacie. I nie ma sprawy, marszałek nie widzi problemu

13/05/2023 10:33

Tak najwyraźniej uważa marszałek izby wyższej parlamentu Tomasz Grodzki, nie znajdując podstaw do wystąpienia z wnioskiem o ukaranie wicemarszałka Michała Kamińskiego do Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich.

O sprawie pisaliśmy w lutym tego roku. Podczas 59. posiedzenia Senatu doszło do awantury z udziałem Adama Abramowicza, szefa instytucji, jaką jest Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, a Michałem Kamińskim. Ten drugi, po kilku minutach przemówienia Abramowicza, przerwał mu twierdząc, że nie ma go na liście porządku obrad.

Nasza redakcja komentowała to w ten sposób, iż niezły tam muszą mieć bałagan, a wyproszenie z sali rzecznika przedsiębiorców miało charakter stricte polityczny.

Omawiane tematy były ważne z punktu widzenia interesu społecznego, stąd trudno zrozumieć zachowanie Kamińskiego, grożącemu w dodatku Strażą Marszałkowską.

Abramowicz 21 lutego apelował w Senacie, aby nie odrzucać uchwalonej 26 stycznia 2023 r. przez Sejm ustawy o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych. Po krótkim wystąpieniu, a następnie wymianie zdań, Michał Kamiński oświadczył, że zabiera mówcy głos. Doszło do utarczek słownych. Wicemarszałek stwierdził, że Adam Abramowicz zakłóca obrady, nakazał opuszczenie trybuny. Dodał, by odpowiedzialni za obecność na sali obrad osób, dopilnowywały tego.

Ciekawe, że najpierw dopuścił do głosu i dał mówić przez kilka minut, by nagle Kamińskiemu się odwidziało.

Tym samym senator RP Michał Kamiński uniemożliwił dokończenie wypowiedzi Rzecznikowi Małych i Średnich Przedsiębiorców. Zakwestionował jego prawo do zabrania głosu w sprawie niezwykle istotnej z punktu widzenia interesu przedsiębiorców. Wicemarszałek Senatu pozbawił możliwości wypowiedzi, pomimo wcześniejszego udzielenia mu głosu, a następnie wezwał Straż Marszałkowską w celu wyprowadzenia Rzecznika MŚP. Trzeba przy tym podkreślić, że regulamin Senatu RP umożliwia Rzecznikowi Małych i Średnich Przedsiębiorców zabieranie głosu w sprawach uwzględniających interes polskiego biznesu.

Biuro Rzecznika MŚP zareagowało i złożyło wniosek do marszałka Senatu RP prof. Tomasza Grodzkiego o ukaranie Michała Kamińskiego.

Po ponad dwóch miesiącach, 24 kwietnia 2023 r. Rzecznik MŚP otrzymał odpowiedź w przedmiotowej sprawie. Marszałek Grodzki odpisał, że nie znajduje podstaw do wystąpienia z wnioskiem o ukaranie wicemarszałka do Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich.

Mój udział - Rzecznika MŚP - jako organu państwowego w trakcie obrad Senatu RP był niezwykle ważny i uzasadniony. Warto podkreślić, że posiedzenie dotyczyło spraw związanych z działalnością przedsiębiorców, których reprezentuję. Zachowanie wicemarszałka jest dla mnie niezrozumiale i bulwersujące. Zwłaszcza, że na wniosek Rzecznika MŚP w 2020 r. został zmieniony regulamin Senatu RP, właśnie po to, aby poszczególne organy mogły mieć możliwość zabierania głosu w Senacie w ważnych spawach dla obywateli. Dlatego z niedowierzaniem przeczytałem odpowiedź od marszałka Tomasza Grodzkiego. Nie można bezkarnie ignorować i pozbawiać głosu przedstawiciela sektora MŚP, w kwestiach istotnych z punktu widzenia prowadzenia biznesu w Polsce. Liczę na to, że zdarzenie, które mnie spotkało, było jednorazowym incydentem, a nie odzwierciedleniem stosunku drugiej izby parlamentu do przedsiębiorców, którzy generują blisko trzy czwarte polskiego PKB - powiedział Adam Abramowicz.

(P. Walczak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do