Nic tak nie cieszy jak własnoręcznie wykonany podarunek od serca.
A jeśli dodatkowo prezent jest słodki i pachnący, radość może być jeszcze większa. Nasza sekretarz redakcji, Magda, doskonale o tym wiedziała i uszczęśliwiła cały zespół uroczymi paczuszkami ciasteczek.
Cały obdarowany kolektyw redakcyjny potwierdza - ciasteczka są przepyszne! Jeśli też chcecie kogoś uszczęśliwić - to zdradzimy Wam przepis, jeszcze zdążycie je upiec przed Gwiazdką. Przepisy pochodzą z bloga White Plate
Ciasteczka orzechowe z Linz
Ilość: ok. 30 sztuk
100 g orzechów laskowych, zmielonych, ale niezbyt drobno
1/2 słoika dżemu malinowego (bez pestek) lub wiśniowego (nie miałam, wiec użyłam truskawkowego)
Piekarnik nagrzać do temp. 170 st C (lub 150 termoobieg)
Zmiksować masło z cukrem, następnie dodawać po jednym jajku i wanilię.W drugiej misce wymieszać suche składniki (oprócz orzechów!) i stopniowo dodawać je do masy maślanej Kiedy wszystko ładnie sie połączy, przykryć miskę szczelnie folią i schłodzić minimum 30 minut.
Kiedy masa sie schłodzi, formować kulki o średnicy 2 cm. (Masa będzie lekko klejąca, ale nie należy dodawać mąki). Każdą kulkę obtoczyć w mielonych orzechach i ułożyć na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce w odstępach co 2,5 cm.
Wstawić do piekarnika i piec 8 minut. Wyjąc blachy z pieca i w każdym ciasteczku kciukiem zrobić wgłębienie.
Wstawić z powrotem do piekarnika na 8 minut.W garnuszku podgrzać dżem. Wyjąć ciasteczka z pieca, do każdego wgłębienia włożyć 1/2 łyżeczki dżemu. wstawić do piekarnika na 2 minuty. Ostudzić.
1/2 szkl drobnego cukru do obtoczenia ciasteczek
W misce przesiać suche składniki: mąkę, imbir, sodę, cynamon, goździki, sól i imbir kandyzowany.
W drugiej misce zmiksować masło z cukrem, następnie dodać jajko i melasę. Kiedy masa będzie gładka, stopniowo dosypywać suche składniki.
Kiedy się połącza, uformować kulę, zawinąć w folię i schłodzić w lodówce 30 minut.
Piekarnik nagrzać do temp. 170 st C (lub 150 st C w przypadku termoobiegu).
Z masy formować kulki wielkości orzecha włoskiego Każdą z nich dokradnie obtoczyć w cukrze i układać na blaszce wyłożonej papierem w odstępach 5 centymetrowych (to bardzo ważne, bo podczas pieczenia z kulek robią się płaskie ciasteczka).
Piec 13 minut. Ciasteczka mają być zrumienione, ale miękkie. W miarę stygnięcia będą nieco twardnieć, ale i tak wewnątrz pozostaną miękkie i ciągnące. Z zewnątrz zachowają chrupiącą cienką skorupkę.
To jest to!
Właśnie kocham takie podarunki!