Jeszcze w tym roku wystartuje budowa pierwszego w regionie zakładu termicznej utylizacji odpadów. Obecnie, trwają procedury związane z wydaniem jednej z najważniejszych decyzji administracyjnych, wymaganych do rozpoczęcia prac.
Obiekt powstanie na działce o powierzchni 7,3 ha, zlokalizowanej przy ul. Gen. Andersa. Aktualnie inwestor oczekuje na uzyskanie pozwolenia na budowę. Dokument zostanie wydany na przełomie sierpnia i września. Na realizacje inwestycji zgodę wyraziła już Komisja Europejska, co jest równoznaczne z przyznaniem dofinansowania dla projektu.
- Wielu z nas protestowało przeciwko budowie spalarni odpadów – mówi pan Paweł, mieszkaniec osiedla Wygoda. - Mamy jednak nadzieję, że teraz, kiedy klamka zapadła, zaczniemy dostrzegać dobre strony tego przedsięwzięcia.
Roli wykonawcy projektu podjęło się konsorcjum firm: Budimex, Keppel Deghers oraz Cespa. Nadzorom całego projektu zajmie się spółka Lech.
W skład kompleksu wejdzie budynek główny, gdzie będzie odbywał się proces spalania, biurowiec oraz hala magazynowa.
Zakład w ciągu godziny z 15,5 tony odpadów wytworzy energię, która zostanie przeznaczona zarówno na potrzeby spalarni, jak i zasilenie niemalże 16 tys. białostockich gospodarstw domowych.
Warto zaznaczyć, że koszt inwestycji wyniesie mniej niż na początku zakładano. Inwestycja pochłonie 483 mln złotych. Projekt otrzymał również dofinansowanie w wysokości 210 mln złotych ze środków unijnych.
Wg harmonogramu budowa ma zakończyć się w połowie 2015 roku.
Komentarze opinie