Nawałnice, które przeszły w czwartek przez Białystok zamieniły wiele ulic w potoki a parki w baseny. To rozpętało dyskusje o systemie odprowadzania wody opadowej, stanie kanalizacji i regulacji rzeki Białej. Grupa radnych z Prawa i Sprawiedliwości przygotowała już w tej sprawie interpelację do prezydenta miasta. Pytają, czy przy budowie i modernizacji w ostatnich latach ulic spełniono odpowiednie normy, a kanalizacje instalacji deszczowej zostały wykonane właściwie, zgodnie z projektami.
Marcin Szczudło (na zdj. trzeci z lewej) jest zaniepokojony, że do takiej sytuacji w mieście doszło już kolejny raz. Przekonuje, że zalane ulice, podtopione piwnice, sklepy czy domy to nie tylko wynik opadów atmosferycznych, ale też planowania różnych inwestycji i ich przygotowania.
Radni PiS spotkali się z dziennikarzami w parku przy ulicy Wierzbowej. Nieprzypadkowo. To tutaj po ulewie woda sięgała w niektórych miejscach nawet powyżej jednego metra, a miejsce mające służyć rekreacji białostoczanie potraktowali dokładnie tak, jakie jest jego przeznaczenie. Tyle że poszli w stronę sportów wodnych, pływając w pontonach. W piątek zaś największą frajdę miały dzieciaki z pobliskich bloków, pluskając się w wodzie cały dzień. Ale czy o taką rekreację tutaj chodzi włodarzom?
Szczudło podkreśla, że nie tak dawno zmodernizowana ulica Wierzbowa była w czwartkowe popołudnie praktycznie nieprzejezdna.
Same straty finansowe po nawałnicy nie dotyczą już tylko miasta, ale wielu mieszkańców. Zalane samochody, piwnice i sklepy zostają w końcu na barkach właścicieli.
Radni pytają Tadeusza Truskolaskiego, ale i chcą go zachęcić, by nie skupiał się tylko na otwieraniu nowych dróg, ale zwrócił uwagę, co się dzieje później z oddanymi do użytku inwestycjami.
- Oczywiście deszcz to sprawa przyrody, ale stan infrastruktury, ulic i kanalizacji deszczowej to sprawa prezydenta miasta, który realizuje budowy tych ulic - mówi radny Tomasz Madras. - Wszystko wskazuje na to, że na etapie projektowania lub wykonania tych ulic ktoś źle wykonał swoją robotę. Nowo budowane ulice - rok, dwa, trzy czy pięć lat temu mają niewydolną, niewłaściwie działającą kanalizację deszczową. Dlatego zwracamy się na piśmie do prezydenta miasta o ustosunkowanie się do tych konkretnych zarzutów, jak wygląda i czy regularnie badany jest stan kanalizacji deszczowej na białostockich ulicach oraz czy został wykonany bądź zostanie wykonany audyt ostatnich dużych inwestycji drogowych. I wreszcie, kto za to odpowiada. Ulica Wierzbowa jest najlepszym przykładem, bo zostało wykonana niedawno. Nie można zrzucać tutaj winy na to, że to są stare instalacje, zrobione za prezydenta Tura czy jeszcze jego poprzedników.Nie można zrzucać na to, że zmienia się klimat i teraz pada bardziej, bo może niektórzy tak chcieliby się tłumaczyć. Ta ulica powinna być lepiej przygotowana. Auta nie powinny tutaj tonąć, a w czwartek była nieprzejezdna.
Z kolei Henryk Dębowski podnosi, że skoro coraz częściej pojawiają się anomalie pogodowe, to przydałoby się uregulować koryto rzeki Białej. Bo przez nią następują coraz częściej podtopienia. Jego zdaniem jeśli wykonane zostanie to na obszarze miasta, to będzie szansa, że wody opadowe będą spływać do niej.
- Złożyłem do prezydenta interpelację w związku z corocznym zalewaniem parku Antoniuk, o uregulowanie stosunków wodnych, tutaj przy Wierzbowej. Park ma służyć celom rekreacyjno - sportowym, a w tym wydaniu to chyba tylko jako wielki basen dla mieszkańców - dodaje radny.
Radni nie są skłonni na razie szacować, jaki byłby koszt np. regulacji rzeki Białej. Ale tłumaczą, że pieniądze powinny się znaleźć, bo rolą władz jest zapobieganie takim incydentom, przez które mieszkańcy ponoszą straty.
Oto pełny tekst przygotowanej interpelacji radnych
Na podstawie § 68. Regulaminu Rady Miejskiej Białegostoku składamy interpelację ws. stanu kanalizacji deszczowej w Białymstoku.
W związku z fatalnym przygotowaniem Białegostoku na duże opady deszczu, w w szczególności nieskutecznym działaniem kanalizacji deszczowej na wielu niedawno wybudowanych ulicach, zwracamy się o ustosunkowanie do problemu i niezwłoczną odpowiedź na pytania:
1. Kto odpowiada za utrzymanie w dobrym stanie kanalizacji deszczowej w Białymstoku i jakie kroki zostaną podjęte, aby nie powtórzyła się sytuacja z 28.07.2016 r.?
2. Czy prezydent Białegostoku dysponuje aktualnymi danymi dotyczącymi stanu kanalizacji deszczowej białostockich ulic? Jeśli tak, proszę o przedstawienie tych danych.
3. Czy zostało lub zostanie zbadane, czy duże ulice budowane lub modernizowane w Białymstoku w latach 2006 - 2016 (w tym ul. Wierzbowa, Świętokrzyska, Legionowa, R. Kaczorowskiego, H. Sienkiewicza, K. Wielkiego, Trasa Generalska i in.) posiadają właściwe, tj. zgodnie z projektami i normami technicznymi, wykonane instalacje kanalizacji deszczowej?
Komentarze opinie